• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Prężenie muskułów na dalekiej Północny. Demonstracja siły flot NATO i Rosji

23.05.2023 12:54 Źródło: NATO Maritime Command
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Prężenie muskułów na dalekiej Północny. Demonstracja siły flot NATO i Rosji

Partnerzy portalu

US Navy

W odpowiedzi na manewry z udziałem sił morskich NATO pk. Formidable Shield 23, Federacja Rosyjska postanowiła zorganizować własne ćwiczenia na akwenie zlokalizowanym na dalekiej Północny. Ten pokaz siły ma służyć jako "przestroga" dla sił międzynarodowych, jednocześnie wpisując się w niesłabnący ciąg napięć spowodowany trwającą od 24 lutego ubr. rosyjską agresją na Ukrainę. W międzyczasie państwa NATO i zaprzyjaźnione prowadzą własne ćwiczenia morskie.

Należąca do Rosji Flota Północna i inne związki taktyczne zgrupowały w ubiegłym tygodniu znaczne siły na docelowym obszarze morskim. W sumie w epizodach ćwiczebnych ma wziąć udział 15 okrętów. Taką samą liczbę bombowców strategicznych dalekiego zasięgu Tu-95 oraz Tu-160 rozmieszczono w wojskowej bazie lotniczej Olenja na półwyspie Kola. Te samoloty mają być zdolne do rażenia celów na odległość do 3500 km, w tym znajdujące się na Półwyspie Skandynawskim. Podobne wykorzystywano w trakcie ataków na ukraińskie miasta i inne cele. Przez kilka dni okręty ćwiczyły w pobliżu Murmańska, realizując takie scenariusze jak ostrzał celów znajdujących się na lądzie, a także zwalczanie okrętów podwodnych, w czym brały udział m.in. niszczyciel proj. 956 Admirał Uszakow.


Rosyjskie przedsięwzięcie ćwiczebne, z jednej strony duże, a z drugiej zorganizowane naprędce, wydaje się być ewidentnie odpowiedzią na odbywające się od 8 do 26 maja manewry NATO pk. Formidable Shield 23, których teatrem działań są Morze Norweskie i Morze Północne. Bierze w nich udział blisko 20 okrętów, 25 samolotów oraz 4000 żołnierzy z 13 państw członkowskich. To cykliczne ćwiczenie odbywa się co dwa lata, a jego głównym celem jest przećwiczenie sił okrętów w zakresie zwalczania celów i ataków z powietrza (Anti-Aicraft Warfare, AAW). W ich trakcie są symulowane ataki z udziałem sił powietrznych oraz rakiet balistycznych, poddźwiękowych i ponaddźwiękowych. W ten sposób sojusznicze siły morskie rozwijają zdolność działania międzynarodowego zespołu w zakresie działania w ramach zintegrowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej (Integrated Air and Missile Defence, IAMD), wykorzystując przy tym nowoczesne metody walki i komunikacji. Skala przedsięwzięcia jest porównywalna z również cyklicznym ćwiczeniem morskim NATO pk. Dynamic Mongoose, odbywającym się w również w maju na Morzu Północnym, z tym że ćwiczono tam wykrywanie i zwalczanie okrętów podwodnych (Anti-Submarine Warfare, ASW). Brała w tym udział polska fregata rakietowa ORP Gen. Tadeusz Kościuszko z Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Obrony Wybrzeża, która od stycznia jest członkiem Stałego Zespołu Okrętów Sił NATO Grupa 1 (Standing NATO Maritime Group 1, SNMG-1).

W związku z prowadzonymi ćwiczeniami przez rosyjską flotę, Zarząd Portu Morskiego Zachodniej Arktyki w Murmańsku opublikował odpowiednie ostrzeżenia nawigacyjne (PRIP) dla Morza Barentsa. Służby morskie wskazały akwen o wielkości blisko 150 000 km2 jako zamknięty dla jednostek cywilnych ze względów bezpieczeństwa. W związku z tym rybacy i statki towarowe musieli albo opłynąć zamknięte wody, albo poczekać do końca zamknięcia akwenu, co ma potrwać jeszcze do 26 maja. Co istotne, podobne ostrzeżenia i obostrzenia (wskazując jako Tymczasowy Obszar Zagrożenia) wydał rosyjski urząd lotniczy dla cywilnych jednostek powietrznych. Ostrzeżenia nie precyzują powodu wyłączenia tak ogromnego obszaru z cywilnego użycia, niemniej może to oznaczać intensywne działania morskie i powietrzne armii rosyjskiej, która nie chce, aby np. zdjęcia i nagrania robione przez cywili dostały się do Internetu.

"Pokaz siły" rosyjskiej Floty Północnej kończy się niedługo przed planowanym na 29 maja największym ćwiczeniem powietrznym w tej części Europy, Arctic Challenge 2023. Jego organizatorami są Norwegia, Finlandia i Szwecja. To istotne przedsięwzięcie, gdyż dwa pierwsze kraje należą do NATO (w tym Finlandia od 4 kwietnia br.), natomiast Szwecja zgłosiła akces o członkostwo, torpedowane obecnie przez Turcję, niemniej istnieje nadzieja, że za niedługi czas ostatni kraj skandynawski dołączy do sojuszu. W zaplanowanym ćwiczeniu weźmie udział do 150 samolotów oraz 2700 żołnierzy oraz personelu naziemnego z 14 zaprzyjaźnionych państw. Ćwiczenia mają potrwać do 9 czerwca.

Duża intensywność działań na obszarze na północ od Skandynawii służy jako pokaz zdolności sił NATO oraz Rosji, jednocześnie mogą budzić obawy obserwatorów z racji na skalę, gdzie działania na przestrzeni kilku tygodni prowadzą dziesiątki jednostek morskich i powietrznych z kilkunastu państw. Przywodzi to minione czasy "Zimnej Wojny", gdy podobne konfrontacje prowadziły państwa sojuszu oraz ZSRR, którego spadkobiercą mocarstwowych ambicji jest teraz Moskwa. Wskazuje to również, jak poważnie obie strony traktują prowadzenie działań morskich i kontrolę akwenów, jako kluczowych dla utrzymania swojej dominacji, tym bardziej że do obszarów Arktyki rości sobie prawo szereg państw, w tym należące do obu bloków.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.