pc
Chcemy wspierać polskich czempionów, ponieważ w ślad za największymi firmami na rynkach zagranicznych mogą zaistnieć mniejsze przedsiębiorstwa - mówił w poniedziałek wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki podczas debaty "Czas na patriotyzm gospodarczy".
Morawiecki powiedział, że od czasów Kompanii Wschodnioindyjskiej, która realizowała interesy korony brytyjskiej, zasadniczą rolę odgrywają wielkie, międzynarodowe firmy będące forpocztą w przedstawianiu sukcesów i realizacji celów gospodarczych każdego z państw.
"Dla mnie duże firmy, bardzo duże również (...), które mają status na tyle rozwinięty, że mogą zagranicę ekspandować są absolutnie kluczowe dla rozwoju gospodarczego, ponieważ one przez podniesienie skali swojego działania (...) zakresu, tylko dzięki temu mogą dokonywać tej międzynarodowej ekspansji i torować drogę mniejszym" - powiedział.
Zaznaczył, że mała firma nie wejdzie do Chin. Z badań widać bardzo wyraźnie, że tylko w ślad za większymi firmami małe firmy mogą mocniej zaistnieć na innych rynkach. "Więc rola (...) czempionów, takich wielkich jak Orlen, ale i czempionów trochę mniejszych, jest ogromna" - powiedział.
"Chcemy je wspierać, tak jak świat zachodni i wschodni wspiera swoich" - zapowiedział. Zaznaczył, że nie chodzi o budowanie czeboli, ale wspieranie swoich przedsiębiorstw.
Największe takie zamówienie w historii? Qatar Energy zamawia 18 wielkich gazowców za 6 mld dolarów
Bandera wygodna dla polskich armatorów i rządu. Jak przywrócić ją flocie handlowej?
Na oczach Zachodu rosyjska "flota-widmo" przewozi broń i ropę
Alarm dla portów. Potrzebna aktywizacja przemysłu Unii Europejskiej
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego