ew
Do prokuratury wpłynęły we wtorek akta sprawy dotyczącej dwojga obcokrajowców z Greenpeace, zatrzymanych przez Morski Oddział Straży Granicznej w związku z blokadą przez tę organizację ekologiczną w gdańskim porcie statku z transportem węgla z Mozambiku.
"Wszelkie decyzje w tej sprawie będą podejmowane przez prokuratora w środę" - powiedziała PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk.
Zatrzymane przez funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku osoby to obywatel Hiszpanii, kapitan żaglowca "Rainbow Warrior", należącego do Greenpeace oraz aktywistka tej organizacji z Austrii, która pływała na pontonie w porcie. Są oni podejrzewani o naruszenie przepisów bezpieczeństwa żeglugi i ustawy o straży granicznej.
P.o. rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku Tadeusz Gruchalla poinformował PAP, że zatrzymani pozostaną w izbie zatrzymań MOSG do środy.
Wcześniej informował, że w poniedziałek przed północą w porcie w Gdańsku funkcjonariusze MOSG podjęli siłową interwencję na żaglowcu "Rainbow Warrior", który blokował statek z transportem węgla z Mozambiku. Na przesłuchanie do placówki MOSG doprowadzono 18 aktywistów Greenpeace.
Według komunikatu prasowego Greenpeace, "zamaskowani funkcjonariusze straży granicznej z bronią maszynową wtargnęli na pokład żaglowca Rainbow Warrior", "grozili bronią, rozbili okno i dostali się na mostek".
Gruchalla wyjaśniał, że przed akcją funkcjonariuszy MOSG na "Rainbow Warrior" członkowie Greenpeace, używając trzech pontonów, podpłynęli pod burtę statku z węglem z Mozambiku, zmierzającego do portu w Gdańsku. "Dwa pontony próbowały skutecznie nie wpuścić statku do portu. Członkowie Greenpeace nie reagowali na wielokrotne wezwania funkcjonariuszy straży granicznej do poddania się kontroli" - mówił.
Przedstawiciele Greenpeace poinformowali media, że podczas akcji protestacyjnej na burcie statku płynącego z Afryki namalowali napis "Węgiel stop".
Według Greenpeace protest miał charakter "pokojowy" i miał zwrócić uwagę polskiego rządu na "pilną potrzebę działań na rzecz ochrony klimatu i konieczność odejścia od węgla do 2030 r.".
We wtorek na briefingu prasowym pomorska posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Pomaska zapytała ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego czy wydał MOSG dyspozycję "wtargnięcia z długą bronią" na pokład "Rainbow Warrior". "Mam wrażenie, że wtargnięcie straży granicznej na pokojowo nastawiony statek Greenpeace to był pokaz siły pod wodzą nowego ministra, ministra Kamińskiego, który przejął nadzór nad większością służb w Polsce" - oceniła.
Pomaska przypomniała też, że w programie Koalicji Obywatelskiej jest odejście od użycia węgla w indywidualnym opalaniu domów i mieszkań do 2030 roku, w 2035 roku w ogrzewaniu systemowym, a w 2040 r. w energetyce.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego