Dwaj popularni europejscy armatorzy – DFDS i Moby Lines - zamienią się promami. Duża transakcja, która ma zwiększyć efektywność operacji wykonywanych przez obu przewoźników, zostanie przeprowadzona jeszcze w tym roku.

Jak poinformowały strony, do DFDS trafią jednostki Moby Wonder oraz Moby Aki. Oba statki obsługują obecnie połączenie Livorno-Obia. Tymczasem z DFDS pożegnają się statki Princess Seaways i King Seaways. Oba promy kursujące na trasie Newcastle-Amsterdam trafią w drugą stronę – do Moby Lines.

„Nowe promy będą idealne na trasę Amsterdam-Newcastle” - powiedział Peder Gellert Pedersen z DFDS. „Będziemy w stanie zaproponować naszym klientom frachtowym zwiększoną przestrzeń ładunkową, której oferowanie będzie stałe przez cały rok”.

Peder Gellert Pedersen przyznał, że pozyskane w ramach wymiany promy oznaczają także wyższy komfort podróżowania dla indywidualnych pasażerów, a także możliwość zaspokojenia wciąż rosnącego na trasie Newcastle-Amsterdam popytu.

DFDS przewiduje, że oba promy, które będą wkrótce pływać w barwach duńskiego przewoźnika, przejdą najpierw modernizację i zostaną dostosowane do obsługi nowego połączenia. Moby Wonder oraz Moby Aki mają wejść do służby w I kwartale 2020 r. Do tego czasu, już po sprzedaży promów Princess Seaways i King Seaways, DFDS będzie korzystać z dotychczasowych jednostek na podstawie umowy bareboat czarter.

Promy Moby Wonder i Moby Aki weszły do serwisu odpowiednio w 2001 r. i 2005 r. Każdy z nich ma 175 metrów długości i może przyjąć na pokład ponad 2 tysiące pasażerów. Princess Seaways i King Seaways weszły do służby odpowiednio w latach 1986 i 1987. Są one mniejsze od pozyskanych przez DFDS promów. Duński przewoźnik szacuje, że dzięki wymianie, w ramach której pozyskane zostaną dwa większe statki, przestrzeń ładunkowa na trasie pomiędzy Holandią a Wielką Brytanią wzrośnie o 40 procent, a przestrzeń dedykowana pojazdom osobowym – o 5 procent.