pc
Dywersyfikacja kierunków dostaw i konsolidacja, ułatwiająca nowe inwestycje, to główne czynniki zapewniające wzrost bezpieczeństwa krajowej infrastruktury krytycznej - oceniali we wtorek uczestnicy dyskusji na Forum Ekonomicznym w Krynicy.
Głównym punktem odniesienia dyskusji był niedawny kryzys, związany z zanieczyszczeniem ropy, importowanej ze Wschodu rurociągami. Wiceprezes Lotosu Jarosław Kawula oceniał, że mieliśmy do czynienia z realnym testem odporności infrastruktury. „Z perspektywy czasu wygląda, że przebiegł pozytywnie”. Nie doszło do zakłócenia ciągłości dostaw ropy i paliw, w dużej mierze dzięki uzupełnieniu brakujących ilości ropy dostawami drogą morską - podkreślił Kawula, dodając, że na takie sytuacje trzeba być wcześniej przygotowanym, aktywnie działać na rynku ropy i utrzymywać kontakty z dostawcami.
Dzięki dywersyfikacji i dostawom z Arabii Saudyjskiej, USA, Nigerii, czy Angoli mogliśmy pracować zgodnie z planem - zaznaczył wiceprezes PKN Orlen Zbigniew Leszczyński. Jak jednak zauważył, PKN Orlen jest prawdopodobnie największym polskim konsumentem gazu i dywersyfikacja dostaw gazu to także zabezpieczenie krytycznych funkcji infrastruktury. „Chcemy jeszcze bardziej uniezależnić się od dostaw ze Wschodu” - dodał Leszczyński.
Wiceprezes Gaz-Systemu Artur Zawartko przypomniał, że rozbudowa gazoportu w Świnoujściu, budowa Baltic Pipe i koncepcja drugiego terminala LNG w Zatoce Gdańskiej to właśnie działania, uniezależniające Polskę od dostaw z jednego kierunku. Zapewnił, że budowa Baltic Pipe idzie zgodnie z planem.
Zawartko wskazał jednocześnie, że konieczne będą też połączenia z innymi krajami i przypomniał, że w tym tygodniu rusza budowa polskiego odcinka gazowego interkonektora ze Słowacją.
Wiceprezes PERN Rafał Miland stwierdził z kolei, że wnioski płynące z kryzysu wyraźnie wskazują na słuszność decyzji o rozbudowie infrastruktury, umożliwiającej import z różnych kierunków, np. kolejnych zbiorników w Gdańsku. Miland ocenił, że sytuacja byłaby jeszcze lepsza, gdyby istniała druga nitka rurociągu Płock-Gdańsk. „Jesteśmy po decyzji inwestycyjnej i w trakcie przetargu na projektanta. Ta budowa jest przesądzona” - zaznaczył.
W ocenie Milanda, potwierdziła się też potrzeba utrzymywania zapasów obowiązkowych, które na początku kryzysu zostały uruchomione.
Marcin Łągiewka z firmy doradczej KPMG zwrócił z kolei uwagę, że aby zapewnić bezpieczeństwo, niezbędne są inwestycje, nierzadko duże i kapitałochłonne. Jego zdaniem, w polskim sektorze energetycznym wróci temat dalszej konsolidacji, bo większe podmioty mogą łatwiej sfinansować duże inwestycje. Łągiewka zwrócił uwagę, że sektor energetyczny w Europie zachodniej jest bardziej skonsolidowany i zintegrowany niż w Polsce.
Również wiceprezesi Lotosu i Orlenu, które planują połączenie, oceniali, że konsolidacja tych podmiotów - z punktu widzenia infrastruktury krytycznej - nie pogorszy bezpieczeństwa, a raczej je poprawi. Synergie będą duże, a bezpieczeństwo w sumie będzie kosztowało mniej, więc będziemy mieli pieniądze na inne inwestycje - ocenił Leszczyński. Konsolidacja może poprawić wykorzystanie infrastruktury - dodał Kawula.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek