PMK
Główny indeks frachtu morskiego na giełdzie bałtyckiej spadł w poniedziałek do najniższego poziomu od kwietnia 2016 roku. Wpływ na to miał kurczący się popyt we wszystkich kategoriach statków.
Indeks bierze pod uwagę średnie, dzienne zarobki masowców typu: Capesize (pow. 80 tys. ton nośności), Panamax (60-80 tys. ton), Supramax (35-59 tys. ton) oraz Handysize (10-35 tys. ton). Główny indeks spadł o 11 pkt., do 546 pkt.
Indeks Capesize spadł o 30 punktów do 135 pkt. Oznacza to, że zarobki armatorów tych jednostek spadły o 140 dolary, do 4,632 dolarów.
Indeks Panamax spadł z kolei o 18 punktów, do 673 pkt. Zarobki panamaxów tym samym spadły o 162 dolarów, do 6,054 dolarów. Indeks Supramax także spadł, o 1 pkt, do 542 punktów.
Przemysł morski mierzy się obecnie z jedną z najbardziej znaczących zmian w swojej najnowszej historii - obowiązkowym ograniczeniem emisji tlenku siarki, które zostało nałożone wraz z początkiem tego roki. Aby spełnić te wymagania, tysiące statków są usuwane z rynku w celu zamontowania tzw. skruberów (płuczek spalin), które pozwolą im dalej spalać dzisiejsze tańsze paliwo. Statki, które ich nie mają, będą musiały wnosić dodatkowe opłaty.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Prezydent Elbląga: unijne środki na modernizację portu dadzą miastu silny impuls rozwojowy
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny