Ministerstwo Skarbu Państwa chce, aby armatorzy przyspieszyli prace nad utworzeniem Polskiej Grupy Promowej. Na ten temat w Warszawie rozmawiali członkowie "zespołu zachodniopomorskiego", czyli grupy, która ma zajmować się najważniejszymi sprawami regionu. W jej skład wchodzą przedstawiciele rządu, związków zawodowych i pracodawców z województwa.
Według nieoficjalnych informacji rozmowy dotyczyły przejęcia Polskiej Żeglugi Bałtyckiej przez Żeglugę Morską. Ma to zapobiec przejęciu polskich linii promowych, przez którąś z zachodnich firm.
Taki scenariusz wciąż jest możliwy, ponieważ PŻB jest wystawiona na sprzedaż, a zakupem zainteresowane są spółki z Danii i Włoch.
Prezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, Jarosław Siergiej mówi, że jeśli Polska Grupa Promowa powstanie, szanse obcych firm na zakup PŻB znacznie zmaleją.
- Dostaliśmy wyraźne wytyczne, że jeżeli stworzymy dobrą koncepcję, to będzie to istotną przesłanką przy podejmowaniu dalszych decyzji prywatyzacyjnych. Wobec tego musimy odrobić swoje zadanie - wyjaśnia Siergiej.
Jak zapewniają przedstawiciele "zespołu zachodniopomorskiego", ogólna koncepcja utworzenia Polskiej Grupy Promowej jest gotowa. Teraz trwają prace nad jej uszczegółowieniem.
Elektryczny holownik Damen: dwa holowania na jednym ładowaniu, bateria pełna w 2 godziny
Burmistrz Hamburga do portowców: nie wikłajcie się w przemyt narkotyków
Duński port ze zgodą na pogłębienie, bliżej do stania się bazą NATO
Do prokuratury w Szczecinie wpłynęło zawiadomienie dot. nieprawidłowości w zarządzie portów
Na Białorusi bez zmian. Dyrektor spółki, która wybuduje białoruski port w Rosji, do niedawna siedział w więzieniu
Nigeria bierze się za porty, inwestuje w nie Maersk