PMK
Wciąż trwa wojna cenowa między armatorami kontenerowców. Widać to po bardzo niskich stawkach frachtu. Na szlaku Azja-Północna Europa ich wartość od ponad 2 miesięcy nie przekroczyła progu 800 pkt i obecnie wynosi zaledwie 694 pkt.
Dane bazują na indeksie Shanghai Containerised Freight Index (SCFI), która bada stawki frachtu między innymi z portów chińskich w kierunku do Antwerpii, Felixstowe, Le Havre, Hamburga i DCT Gdańsk. Stawki na linii Azja - porty Morza Śródziemnego (i Czarnego) utrzymują się ma jeszcze niższym poziomie – 593 pkt. Ogólny wynik SCFI wyniósł za to 705 pkt.
- Po upadku Hanjin najwięksi armatorzy zawarli nieoficjalny rozejm, który zakładał nieobniżanie stawek. Rok po tym fakcie widać, że ten chwilowy pokój się chwieje – czytamy w raporcie Alphaliner.
Niższe stawki zanotowano tylko na 12 spośród 15 notowanych przez SCFI trasach, w przypadku dwóch pozostały one bez zmian, a w pozostałych przypadkach wzrosły.
Tegoroczny poziom frachtu drobnicy jest o ok. 8 pkt. proc. wyższy, niż rok temu i o ok. 4 proc. w porównaniu do początku 2015 r., choć zarazem mniejszy o ok. 13 pkt. proc. w porównaniu z początkiem 2014 r.
Jak kształtuje się konkurencyjność polskich portów morskich?
Kongsberg Maritime i Torghatten opracują autonomiczny prom łączący Trondheim z półwyspem Fosen
Chiny na energetycznym kursie. Skorzystają porty i morski transport
Carnival i Seaspan wyposażają floty w internet Starlink
Zyski spadają, oczekiwania rosną. Hapag-Lloyd aktualizuje prognozy na 2024
Nowojorskie terminale czeka modernizacja