• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Niska cena masowców utrzymuje sie

PMK

04.03.2018 17:35 Źródło: własne

Partnerzy portalu

Niska cena masowców utrzymuje sie - GospodarkaMorska.pl

Aż o 60 proc. obniżyła się wartość przeciętnego masowca capesize (pow. 80 tys. ton nośności). To efekt nadpodaży jednostek.

W zeszłym roku operatorzy masowców capesize zarabiali poniżej 2 tys. dolarów dziennie, przy czym przeciętne koszty operacyjne takiej jednostki to 6 tys. dol. Straty były więc kolosalne. Co prawda w tym roku stawki powróciły do poziomu 6-8 tys. dolarów, ale to zdecydowanie za mało, by nadrobić straty. A większe ożywienie na rynku ma nadejść dopiero za ok. 1,5 do 2 lat.

Nie dziwi więc tak dramatyczny spadek wartości jednostek przewożących towary masowe. Oznacza to także, że obecny rok jest dobrym momentem na zakup tych statków, tym bardziej, że ich cena ma spaść jeszcze o 10-15 proc. Armatorzy o zasobniejszym portfelu mogą trafić na nie lada okazję.

Najpierw jednak operatorzy muszą zadbać o zminimalizowanie strat. Kroki w tym celu już zostały podjęte – widać to po niskim wzroście światowej floty masowców. W 2015 roku zanotowano aż o 89 proc. mniej zamówień na jednostki capesize niż w latach ubiegłych (z 26,8 do 2,8 mln dwt). Eksperci i armatorzy wspólnie uznali, że nadpodaż tonażu jest jedną z głównych przyczyn obecnego kryzysu. Jednak mniejsza liczba zamówień to za mało. Firmy zmuszone są wybierać między złomowaniem swoich statków lub wycofywaniem ich chwilowo ze służby.

Standardowy capesize zacumowany bezczynnie w porcie generuje dzienny koszt ok 15 tys. dolarów. Jest to opłacalne w momencie, gdy stawki wynoszą poniżej 4,5 tys. dolarów na dzień, czyli obecnie. Można więc spodziewać się kolejnych takich posunięć ze strony członków branży. W szczególności w odniesieniu do młodszych statków, by uniknąć ich złomowania.

Złomowane są za to starsze jednostki. W 2016 roku z rynku zniknęło 3 razy więcej masowców capesize niż w 2014 roku. Ogółem armatorzy pozbyli się 15,1 mln dwt w ten sposób. Ich średni wiek to 20,9 lat, dużo mniej niż w 2010 roku (27,7 lat). Obecnie bierze się pod uwagę już nawet statki o wieku powyżej 15 lat. Trzy takie jednostki już zezłomowano, po raz pierwszy w historii. Część armatorów w obliczu braku funduszy po prostu nie ma innego wyboru.

Inną opcją jest bowiem sprzedaż tych statków konkurencji. A obecna cena standardowego capesiza wybudowanego w 2001 roku to zaledwie 6,6 mln dolarów. I ciągle spada. W zeszłym roku masowiec Koryu o nośności 172 tys. ton został sprzedany za 6 mln dolarów. Część armatorów po prostu wycofuje się z sektora wielkich masowców. W przeciągu ostatnich kilku miesięcy Nord Energy i Norden sprzedały wszystkie swoje capesizy i skoncetrowały się na mniejszych jednostkach: panamaxach (60-80 tys. ton) i supramaxach (35-59 tys. ton). Takich transkacji przez najbliższe dwa lata może być coraz więcej.

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.