pc
Grupa Tallink zdecydowała się na przeniesienie operacji realizowanych za pośrednictwem statku Sea Wind z portu Tallinn Old City do Portu Muuga. Lokalne władze w stolicy Estonii oraz armator nie mają wątpliwości, że ta decyzja będzie miała korzystny wpływ na środowisko.
Jak poinformował przewoźnik, dzięki przeniesieniu operacji wykonywanych statkiem towarowym Sea Wind ze starego portu, będącego jednym z największym nad Bałtykiem i służącego przede wszystkim do obsługi ruchu pasażerskiego do portu towarowego Muuga, oddalonego o kilkanaście kilometrów od Tallinna, uda się ograniczyć ruch pojazdów ciężarowych w centrum miasta. Rocznie będzie to nawet o 40 tysięcy pojazdów mniej niż do tej pory.
Powzięcie takiej decyzji będzie miało oczywiście wiele pozytywnych skutków. Ograniczona zostanie bowiem emisja spalin i poziom zanieczyszczenia w mieście. Oprócz tego zmniejszyć powinna się również liczba korków drogowych.
„Ruch cargo pomiędzy Estonią oraz Finlandią cały czas rośnie, a opierając się na naszych szacunkach oraz zapotrzebowaniu zgłaszanym przez klientów, wierzymy, że trasa Muuga-Vuosaari stworzy dalszy potencjał wzrostowy” - powiedział Janek Stalmeister, szef Tallink.
Na zmianie zyskają również klienci. Przeprawa pomiędzy portem Muuga a portem Vuosaari w Helsinkach jest bowiem krótsza o 6 mil. Kierowcy powinni się też cieszyć ze sprawniejszego dojazdu do portu oraz z oszczędności czasu.
Należący do grupy Tallink prom Sea Wind ma 152 metry długości. Zbudowana w 1972 r. jednostka dysponuje linią ładunkową o długości ok. 1000 metrów.
Nowy niemiecki terminal LNG odebrał pierwszy ładunek skroplonego gazu
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody