oprac. MN
Jeden z najstarszych pływających statków w Polsce, holownik Okoń, zostanie przebudowany i będzie pływał po gdańskiej Motławie. Przywrócony zostanie mu przedwojenny wygląd i powróci także do pierwotnej nazwy.
- Mam nadzieję, że w przyszłym roku Okoń vel Neptun powróci na Motławę i jak za dawnych lat cieszyć będzie oko mieszkańców Gdańska i turystów – napisał na swoim profilu facebookowym Roland Józefowicz, rekonstruktor zabytków, który zaangażował się w rekonstrukcję parowca wraz Waldemarem Danielewiczem, historykiem żeglugi śródlądowej.
"Okoń" posiada kadłub, w którym blachy połączono nitami. Został zbudowany w 1902 r. Jest to drugi pod względem wieku statek eksploatowany w Polsce, do 2013 r. pracował w gdańskim porcie.
Powstał na zamówienie armatora Schiffahrgesellschaft Osterode (obecnie Ostróda), gdzie pływał pod nazwą Osterode. W 1918 roku parowiec trafił do Gdańska, gdzie został zarejestrowany pod nazwą "Neptun". Nośność holownika wg świadectwa pomiarowego wykonanego w 1919 roku wynosiła 44,83 ton. Parowiec będzie pływał na trasie od Szafarni do Polskiego Haka. Wieczorami na pokładzie przycumowanego parowca będzie działać kawiarnia zarządzana przez armatora, czyli restaurację Szafarnia 10. W tej chwili jednostka jest zacumowana przy Twierdzy Wisłoujście.
- Holownik w przyszłym tygodniu idzie do Stoczni Rybackiej, gdzie nastąpi oczyszczenie kadłuba. Przez to, że trzy lata stał, jego powierzchnia, szczególnie pod wodą, jest mocno porośnięta muszlami. W stoczni zostanie też opróżniony cały jego środek, czyli obecny napęd, urządzenia, rurociągi czy pompy, dlatego że ten statek będzie miał dodatkowo jako rezerwowy kolejny silnik elektryczny. Ponadto musimy go dostosować do potrzeb turystycznych, na rufie będą dostawione ławki dla pasażerów – powiedział w rozmowie z portalem Trójmiasto.pl. - Prace stoczniowe związane z kadłubem zakończą się w lutym, potem zajmę się pracami wykończeniowymi i umieszczeniem maszyny parowej. Silnik nie pracował od 50 lat, musi wcześniej nastąpić jego próbne uruchomienie. Na początku czerwca planujemy chrzest, holownikowi zostanie przywrócona pierwotna nazwa "Neptun" - dodał Józefowicz.
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key