PMK
Duński koncern żeglugowy, AP Moller-Maersk, stał się dzisiaj (27.06) celem cyberataku. Hakerzy doprowadzili do zamknięcia wszystkich systemów informatycznych spółki w biurach na całym świecie.
Rzecznik prasowy Maerska potwierdziła te informacje i zaznaczyła, że nie jest znany cel tego ataku. Nadal także nie wiadomo, kiedy systemy Maerska wrócą do pełnej operatywności.
Maersk nie był jedynym celem hakerów dziś. Włamanie odnotował także rosyjski Rosneft – czołowy producent ropy. Wszystkie serwery firmy stały się obiektem masowego cyberataku, ale produkcja ropy została utrzymana. Podobny atak przeprowadzono na kilku ukraińskich bankach komercyjnych, gdzie wkradł się „nieznany wirus”.
Dotychczas właściciele statków musieli martwić się tradycyjnymi zagrożeniami: abordażem, porwaniem, kradzieżą paliwa. Te ataki wciąż są obecne, ale są znane i zrozumiałe. Cyberataki jest z kolei dużo trudniej dostrzec, a co za tym idzie obrona przed nimi jest o wiele trudniejsza. A zagrożenie jest duże, gdyż wskutek udanego ataku hakerów może dojść do: strat finansowych, uszkodzenia towarów, zanieczyszczenia środowiska czy utraty dobrego wizerunku.
- Nasz świat jest w duże mierze zależny od nowych technologii i globalnego dostępu do informacji, nie wyłączając gospodarki morskiej. Dlatego statki są coraz częściej obiektem ataku hakerskiego. Dlatego trzeba zmienić podejście do kwestii bezpieczeństwa morskiego jako całości. W dłuższej perspektywie potrzebujemy większej ilości projektów badawczych zajmujących się tematyką cyberbezpieczeństwa morskiego - powiedział prof. Kevin Jones z Uniwersytetu Plymouth.
Celami ataków cybernetycznych padną w przyszłości systemy nawigacyjne, napędowe czy zarządzające przewozem towarów. A przypomnijmy, że aż 90 proc. światowego handlu biegnie przez morza - stanowi to więc dla hakerów łakomy kąsek.
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?