Generalna Administracja Celna w Chinach właśnie potwierdziła to, co analitycy rynku skroplonego gazu ziemnego mówili od tygodni: Państwo Środka stało się drugim największym importerem tego surowca na świecie.

Chiny sprowadziły 38,1 miliony ton LNG w 2017 roku, zgodnie z opublikowanymi we wtorek danymi celnymi. To więcej niż 37,6 miliona ton, które Korea Południowa sprowadziła w zeszłym roku. W 2016 r. Korea Południowa sprowadziła 33,5 miliona ton do 26,1 milionów w Chinach. Według danych rządowych Japonia, największy na świecie importer, do końca listopada dostarczyła 72,3 miliona ton.


Wzrost Chin wynika z wysiłków prezydenta Xi Jinpinga zmierzających do oczyszczenia powietrza w smogowych miastach poprzez zastąpienie pieców opalanych węglem czystszym gazem ziemnym. Doprowadziło to do niedoboru gazu zimą w niektórych częściach kraju, gdzie infrastruktura nie była przygotowana na sprostanie zwiększonemu popytowi. Dodatkowe zakupy LNG spowodowały również wzrost cen spotowych, które od czerwca wzrosły ponad dwukrotnie, do 11,40 dolarów za milion brytyjskich jednostek termicznych.

Oczekuje się, że konsumpcja gazu w Chinach będzie nadal rosła, ponieważ rząd nadal ma możliwość poprawy jakości powietrza. Chiny mogą wyprzedzić Japonię jako największy światowy importer LNG już w 2025 roku, zgodnie z prognozami Bloomberg New Energy Finance.