PMK
W środę wartość Bałtyckiego Indeksu Towarowego wyniosła 965 pkt, o 12 pkt mniej niż na ostatniej sesji. Od ponad miesiąca BIT stale rośnie, ale wciąż nie może przekroczyć granicy 1000 pkt. Najwyższy poziom BIT w tym roku notowano 30 marca (1333).
Indeks bierze pod uwagę średnie, dzienne zarobki masowców typu: capesize (pow. 80 tys. ton nośności), panamax (60-80 tys. ton), supramax (35-59 tys. ton) oraz handysize (10-35 tys. ton).
Najwięcej spadły stawki frachtu masowców capesize, o 20 pkt. do 1,134 pkt. Oznacza to, że armatorzy zarabiali 9 tys. dolarów dziennie w zeszłym tygodniu.
Indeks dla panamaxów za to spadł tylko o 5 pkt, do 1253 pkt, dając armatorom tych jednostek zarobki rzędy 10,010 tys. dolarów dziennie. Mniejsze jednostk zanotowały wzrosty: 5 pkt (do 812 pkt) w przypadku supramaxów i 2 pkt (do 499 pkt) w przypadku handysize.
Wartość Bałtyckiego Indeksu Towarowego jest wyższa niż w zeszłym roku. W tym roku zapotrzebowanie na przewozy masowców rośnie o 3 proc. w porównaniu do 1 proc. podaży. Powodem wzrostu popytu jest większe zapotrzebowanie na węgiel i żelazo w azjatyckich krajach: Wietnamie, Południowej Korei, Tajwanie i Chinach.
"Puls Biznesu": Konsorcjum SBT zaskarżyło decyzję o dzierżawie terminalu zbożowego
Niemieckie porty w kryzysie, a strategia ich ratowania rozczarowuje
Debata "Polskie porty morskie" na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym
Zaczepił w Danii o most, płynie do Polski
CMA CGM i CEVA Logistics oficjalnym partnerem logistycznym igrzysk Paryż 2024
Floty i szlaki żeglugowe bezpieczne dzięki dostępności map elektronicznych. Biura hydrograficzne powinny pomóc żegludze