Rząd Australii ogłosił, że eksport żywych owiec drogą morską zakończy się 1 maja 2028 roku. Decyzja wywołuje niemałe kontrowersje z racji na znaczenie hodowli tych zwierząt w kraju. Ich populacja wynosi ponad 70 mln sztuk. Stąd zostaną podjęte działania, które mają wesprzeć osoby działające w tej branży i uchronić przed potencjalnymi stratami finansowymi.
Ogłoszona 11 maja br. decyzja, motywowana względami humanitarnymi, wywołuje kontrowersje także wśród ekologów, z racji na szereg wytrychów prawnych. Władze w Canberze przekazały, że do wskazanej daty handel będzie możliwy do kontynuowania bez żadnych dodatkowych ograniczeń, takich jak pułapy lub kontyngenty. Zakaz nie będzie dotyczył innych gałęzi przemysłu eksportu zwierząt gospodarskich, takich jak wywóz żywego bydła, ani nie będzie dotyczył eksportu żywych owiec drogą powietrzną.
Minister ds. rolnictwa, rybołówstwa i leśnictwa Murray Watt powołał Niezależny Zespół ds. Konsultacji z Zainteresowanymi Stronami w celu udzielenia porady, w jaki sposób i kiedy rząd powinien stopniowo wycofywać się z eksportu żywych owiec drogą morską. Członkowie zespołu zostali wybrani na podstawie ich zróżnicowanego zestawu umiejętności i doświadczeń. Obejmuje to rolnictwo, administrację publiczną, ekonomię i dobrostan zwierząt. Od marca do października 2023 roku członkowie zespołu spotkali się z ponad 2000 osób i otrzymali ponad 4100 odpowiedzi na zgłoszenia i ankiety. Konsultacje nie uwzględniały zasadności ani polityki rządu w celu stopniowego wycofywania eksportu żywych owiec drogą morską.
Ogłoszenie decyzji ministerstwa było połączone z publikacją raportu Niezależnego Zespołu. Zaprezentowano również pakiet wsparcia przejściowego dla branży hodowlanej. Plany mają być zgodne z zaleceniami przekazanym ministrowi 25 października 2023 roku po szeroko zakrojonych konsultacjach z zainteresowanymi stronami. Krajowa Federacja Rolników podchodzi krytycznie do całego programu, oskarżając rząd o uleganie aktywistom. Ci z kolei zwracają uwagę, że rocznie z kraju jest eksportowanych ponad 600 000 owiec, gdy jeszcze dwie dekady temu było to niemal dziesięć razy więcej. Minister Murray Watt podawał również dane, że decyzja o zakazie eksportu cieszy się poparciem większości Australijczyków.
The vast majority of Australians - including very senior Liberal MPs - have spoken out against live sheep exports by sea. Now the Albanese Government is getting it done. Here’s Deputy Liberal Leader Sussan Ley introducing her own bill to end the trade. 🧵https://t.co/lie4OcIEsa
— Senator Murray Watt (@MurrayWatt) May 12, 2024
Transport żywego inwentarza drogą morską wywołuje niemało kontrowersji z racji na warunki panujące na statkach. Zwierzęta w trakcie transportu są narażone na szereg czynników środowiskowych, jak choćby kontakt z wodą morską, temperatura (wysoka jak i niska) oraz mocne przechyły w wyniku fal na oceanach i morzach. To powoduje nie tylko stres, ale też może doprowadzić do paniki i nierzadko dochodzi do sytuacji, gdy pewna część zwierząt ginie. Zawsze pojawia się też pytanie, czy są one przewożone w humanitarny sposób. Przykładem kontrowersji było zawrócenie z trasy prowadzącej do Izraela statku przewożącego 14 tys. owiec i 2 tys. krów w związku z atakami ze strony jemeńskich bojowników Huti na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. Obrońcy praw zwierząt zarzucali armatorowi oraz firmom odpowiedzialnym za transport, że przewożąc bydło w taki sposób narażają je na skrajne niebezpieczeństwo z powodu warunków.
Hodowla owiec to dla dużej grupy Australijczyków istotne źródło utrzymania, co wiąże się też z wykorzystaniem m. in. wełny i mięsa. W kraju występują ogromne rancza wielkości polskich województw, na których jest przepędzane miliony sztuk tych zwierząt. W ciągu ostatnich lat znacznie wzrosła ich ilość, a jednocześnie pojawił się problem spadku cen baraniny. Mimo kontrowersji i dyskusji z samymi hodowcami, rząd wprowadzi prawo w życie i już w tym celu przeznaczył 107 milionów dolarów australijskich, które w ciągu pięciu lat trafią do właścicieli stad oraz firm działających w ramach łańcucha dostaw w związku z drastycznym ograniczeniem eksportu żywego inwentarza. Zdaniem władz danie pięciu lat na wdrożenie wszystkich rozwiązań będzie przeprowadzone także z korzyścią dla branży, aby wspólnie planować przyszłość eksportu żywych owiec drogą morską.
Fot. Depositphotos
Od 01.01.2019 roku sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 lat bez podatku?
Uwaga! Od 1.08.2020 r. nowe zasady rejestracji jachtów!
Reguły INCOTERMS 2010 w praktyce
Morski list przewozowy – charakter prawny i funkcje w transporcie morskim
Wypełnianie Deklaracji Ładunku Niebezpiecznego krok po kroku
Od 09.07.2018 roku nowe terminy przedawnienia roszczeń majątkowych
Rozliczenia marynarzy: „zasada 183 dni” w 2020 roku, a opodatkowanie marynarza w Polsce
Reguły Hasko-Visbijskie w nowoczesnym transporcie morskim
3
Konwencja MLI a Dania – czy cokolwiek zmieni się w 2021 roku?
Rekonstrukcja rządu - likwidacja Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej
Zasady reprezentacji w spółkach prawa handlowego
Nie będzie elektrowni jądrowej nad Zatoką Botnicką. Finowie wypowiedzieli umowę Rosjanom
Nowe stanowisko organów podatkowych w kwestii eksploatacji w transporcie międzynarodowym statków z sektora offshore
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Czarter na podróż – przewóz ładunku do portu przeznaczenia
Zmiany w Zarządzie Energi S.A. Magdalena Kamińska będzie pełnić obowiązki prezesa
MSC przerejestruje statki pod indyjską flagę
Konosament – „Bailment” – jako tajna broń systemu common law
Gospodarka morska ważnym tematem w programach największych partii politycznych