Ekstremalne warunki pogodowe ponownie utrudniają działania ratownicze przy osiadłym na mieliźnie kontenerowcu MSC Baltic III u wybrzeży Nowej Fundlandii. Jak poinformowała Kanadyjska Straż Przybrzeżna, silny wiatr i wysokie fale uniemożliwiają obecnie wszelkie operacje na wodzie i z brzegu.
Niedzielny rejs wycieczkowy zakończył się dramatycznie dla 55 niemieckich turystów. Katamaran Boca de Yuma I zatonął w zatoce Samaná, u północno-wschodnich wybrzeży Dominikany. Na pokładzie znajdowali się uczestnicy zorganizowanej wycieczki z luksusowego statku wycieczkowego Mein Schiff 1, należącego do TUI Cruises.
Teraz nie jest już zwykłym elementem wyposażenia ratunkowego. Ten kombinezon to pamiątka po jednej z największych morskich tragedii w historii Polski – zatonięciu promu „Jan Heweliusz”. Dzięki niemu Grzegorz Sudwoj, członek załogi jednostki, w lodowatej wodzie wygrał walkę o życie. Po kilkudziesięciu latach od tego tragicznego zdarzenia ten niezwykle osobisty i cenny przedmiot trafił do zbiorów Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
Po katastrofie „Jan Heweliusz” zatonął ponownie – w morzu kłamstw. Wiedziałem, że moja książka będzie nie tylko o tragedii promu, ale też o ułomnym państwie, o ofiarach, od których Polska się odwróciła - powiedział PAP Adam Zadworny, autor reportażu „Heweliusz. Tajemnica katastrofy na Bałtyku”.
Między zardzewiałymi torami suwnic wzdłuż nabrzeża dawnej stoczni 87-letni Herfinn Osland wciąż potrafi wskazać, gdzie 50 lat temu powstawał „Jan Heweliusz”. Tego promu nie da się zapomnieć - przyznaje dla PAP, w pierwszej rozmowie dla polskich mediów, inżynier z zakładu, w którym zbudowano statek.
Mimo upływu ponad 30 lat katastrofa promu „Jan Heweliusz” nadal budzi emocje. Zastępca dyrektora Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku dr Marcin Westphal przypomniał w rozmowie z PAP, że jednostka wypłynęła w morze w złym stanie technicznym i przy ekstremalnych warunkach pogodowych.
To najtragiczniejsza katastrofa w historii polskiej floty handlowej. Zginęło wówczas 55 osób: 35 pasażerów, w tym dwoje dzieci i 20 członków załogi. Odnaleziono 39 ciał. Zginęli obywatele Polski, Austrii, Węgier, Szwecji, Czech i Norwegii.
Szef hiszpańskiego regionu Walencja Carlos Mazon ogłosił w poniedziałek swoją rezygnację ze stanowiska rok po tragicznych powodziach, które pochłonęły życie prawie 230 osób. Ustąpienia polityka domagały się tysiące osób, które od roku regularnie brały udział w protestach w centrum Walencji.
W dniu, gdy w całej Polsce wspominamy tych, którzy odeszli, szczególnego znaczenia nabiera opowieść o tragedii, która od trzech dekad pozostaje bolesnym punktem w historii polskiej żeglugi. Już 5 listopada 2025 roku na platformie Netflix zadebiutuje serial „Heweliusz”, opowiadający o katastrofie promu MS Jan Heweliusz, który zatonął na Bałtyku w styczniu 1993 roku.
Stany Zjednoczone szykują się do akcji humanitarnej dla społeczności karaibskich, dotkniętych przez huragan Melissa. Według najnowszych danych, żywioł zabił co najmniej 25 osób, w tym 10 na Haiti. Tysiące ludzi zostało ewakuowanych, a na Jamajce ogłoszono stan klęski żywiołowej.
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO