W nocy z poniedziałku na wtorek w Rotterdamie nastąpiło pięć eksplozji, w wyniku których uszkodzonych zostało kilka budynków, informuje policja w tym mieście.
Praktycznie nie ma dnia bez informacji o tym, że w drugim co do wielkości mieście w Niderlandach dochodzi do eksplozji. W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do rekordowej liczby wybuchów. Jak podaje policja, ładunki eksplodowały pięć razy i uszkodzone zostały zarówno budynki mieszkalne, jak i sklepy, m.in. przy ulicy Dantestraat oraz placu Noordplein. Służby informują, że „szkody są rozległe”.
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie eksplozji, które są najprawdopodobniej konsekwencją porachunków pomiędzy kryminalistami. Burmistrz miasta Ahmed Aboutaleb bezpośrednio wiąże je z walkami między mafiami narkotykowymi. Jego zdaniem rosnąca skuteczność celników w przechwytywaniu transportów z kokainą w tamtejszym porcie powoduje, iż przestępcy obwiniają się nawzajem, gdy znikają ładunki.
Ostatnio zatrzymano kilka osób podejrzewanych o umieszczanie ładunków. Wśród nich były dzieci w wieku 14 i 15 lat. "To wykonawcy, ich klientami są poważni przestępcy narkotykowi” – wtóruje burmistrzowi rotterdamska policja.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ mms/
Fot. Depositphotos
Wielka Brytania ostrzega – ze statkami na Morzu Czerwonym kontaktują się „władze Jemenu”
Wielka Brytania wysyła kolejny okręt w celu zwalczania przemytu narkotyków na Karaibach
Israeli Shipyards dostarcza patrolowiec do sił morskich Izraela. Mimo trwającego konfliktu stocznia nie zwalnia tempa
Straż Wybrzeża Filipin otwiera stację do monitorowania chińskich działań na Morzu Południowochińskim. Pekin jest tym oburzony
ITS Antonio Marceglia w Gdyni. Okręt kontynuuje misję na polskich wodach
Amerykanie wydobyli swój patrolowiec z Zatoki Kaneohe