Dzisiaj w Porcie Gdańsk minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował o "repolonizacji" spółki Port Północny przez spółkę Węglokoks. Dzięki tej transakcji Gdańsk stanie się jeszcze silniejszym graczem w europejskiej gospodarce morskiej. 

W wyniku transakcji Węglokoks - grupa kapitałowa zrzeszająca spółki z sektora stalowego, energetycznego i logistycznego, nabyła 80,43 proc. akcji PPS Port Północny, co daje Węglokoksowi kontrolę nad spółką. Port Północny od 2008 roku znajdował się w składzie belgijskiej grupy Sea-Invest. Spółka wraz z polskim rządem pracowała nad tą transakcją od 2016 roku. Wartość transakcji nie została ujawniona.

- Planujemy inwestycje, które zwiększa potencjał przeładunkowy Portu Północnego do 15 mln ton. Mamy pomysł na Pirs - powiedział prezes spółki Węglokoks, Tomasz Heryszek.

W ostatnich 12 latach, pod zarządem SEA-Invest Corporation - międzynarodowego operatora terminali dla towarów takich jak suche ładunki masowe, PPS Port Północny stał się największym i najważniejszym portem masowym w Polsce oraz kluczowym aktywem dla zabezpieczenia importu do Polski materiałów masowych, w szczególności węgla energetycznego, koksującego i rudy żelaza. Z tych właśnie względów niezwykle istotne jest posiadanie tak kluczowej infrastruktury przez polską spółkę.

- Miło mi poinformować, że Węglokoks jest spółką Skarbu Państwa, która dokonała rzeczy wielkiej. Repolonizacji, przejęcia z rąk zagranicznego kapitału do domeny Skarbu Państwa spółki Port Północny Sp. z o.o. To bardzo ważne wydarzenie nie tylko dla gospodarki, ale również dla bezpieczeństwa Polski. Ten port jest największym i najważniejszym polskim portem surowcowym wraz z Naftoportem, który stanowi część tego portu. Ważne jest to, że Polska posiada w swoich rękach strategiczne firmy, które dbają o bezpieczeństwo Polaków - ogłosił podczas konferencji prasowej Jacek Sasin. 

- Główną przewagą Portu Północnego jest dostęp do nabrzeża głębokowodnego. To jedyne w Polsce nabrzeże dające bezpieczeństwo strategiczne z perspektywy surowców takich jak węgiel energetyczny. Dostęp do głębokiej wody powoduje, że jesteśmy w stanie obsługiwać statki powyżej 100 tys. ton. To oznacza, że jesteśmy znaczącym graczem nie tylko w Polsce, ale w całym pasie Europy Centralnej i Wschodniej, ponieważ zamierzamy obsługiwać rynki Czech i Słowacji - dodał Tomasz Heryszek.