W ciągu 18 lat, kosztem około pół miliarda EUR, na obszarze o powierzchni 300 hektarów, 10 km na południe Kopenhagi powstać ma kompleks 9 sztucznych wysp, na których wybudowane zostaną nie tylko nowe siedziby dla innowacyjnego przemysłu i instytucji badawczo-rozwojowych z zakresu „zielonych” technologii, ale też zorganizowane tereny rekreacyjne dla mieszkańców stolicy Danii.
„Holmene” (Małe Wyspy, Wysepki) to największy projekt rekultywacji terenu w Skandynawii. Na zlecenie władz Kopenhagi wizualizacje ambitnego planu opracowała pracownia urbanistyczna URBAN POWER architecture & planning. Koncepcja łączy w sobie kilka potrzeb w regionu: rosnące zapotrzebowanie na tereny dla przemysłu opartego na wiedzy, produkcję energii bez udziału paliw kopalnych i stworzenie bariery przeciwpowodziowej, mającej na celu zabezpieczenie zarówno istniejących, jak i nowych obszarów. 230 ha przeznaczonych zostanie pod zabudowę a 70 ha będą stanowiły tereny zielone. Całość zbudowana z 26 milionów metrów sześciennych ziemi i piasku - wyspy zostaną usypane w większości z materiału pochodzącego z realizacji metra oraz innych projektów budowlanych, realizowanych nie tylko w Kopenhadze.
Historyczną linię brzegową tego obszaru tworzyły małe, niezamieszkałe wysepki z bogatą i różnorodną roślinnością i dziką przyrodą. Dynamicznie rozwijający się w latach sześćdziesiątych XX wieku przemysł potrzebował nowych terenów inwestycyjnych. W 1964 roku wybudowano z betonu i asfaltu Avedøre Holme - sztuczną wyspę, na której powstała największa w Danii dzielnica przemysłowa. W latach 60-tych „rozległa rekultywacja terenu zastąpiła przyrodę jałowym i technicznym krajobrazem przemysłowym” - podsumowuje tamten etap URBAN POWER na swojej stronie internetowej. Nowe wyspy znajdą się u wybrzeża Avedøre Holme.
Kompleks tworzyć będzie dziewięć wysp, budowanych stopniowo, dzięki
czemu możliwe będzie uniknięcie niekorzystnego wrażenia niedokończonego,
„rozgrzebanego” projektu. Wyspy można rozwijać tematycznie,
pozostawiając najlepsze warunki dla innowacyjnego przemysłu i badań w
zakresie zielonych technologii, nauk przyrodniczych i „przyszłych,
jeszcze nieznanych sektorów”. Zakłada się, że na „Holmene” powstanie 380
nowych firm z 12 tysiącami miejsc pracy. Największa wyspa ma być
zarezerwowana dla rozwoju zielonych technologii i - jak zapowiadają
autorzy koncepcji - będzie największą elektrownią w Europie Północnej.
Bioodpady i ścieki z regionów zamieszkałych przez 1,5 miliona
mieszkańców będą tu przetwarzane i przekształcane w czystą wodę, energię
i biogaz. Zakłada się, że zielone technologie pozwolą na
wyprodukowanie ponad 300 000 MWh czystej energii, co zaspokaja potrzeby
jednej czwartej mieszkańców Kopenhagi. Jak obliczono pozwoli to na
ograniczenie emisji CO2 o co najmniej 70 000 ton.
Każda z wysp
przemysłowych otoczona będzie pasem przyrody, stanowiącym tereny
rekreacyjne umożliwiające nie tylko spacer i wypoczynek, ale tez
uprawianie sportu. Połączy je 18 km dróg dla rowerów. Zaplanowano też
kilka małych wysepek i raf niedostępnych dla ludzi, aby zapewnić
najlepsze warunki również dla rozwoju przyrody, zarówno na lądzie, jak i
w wodzie.
Projekt budowy dziewięciu wysp został już
zaakceptowany przez duński rząd, jednak - jak poinformował duński
minister przemysłu Rasmus Jarlov - rząd oczekuje, iż projekt ten sam się
sfinansuje, m.in. przez sprzedaż działek na nowych wyspach.
URBAN
POWER architecture & planning, która opracowała wizję i plan
strategiczny dla ambitnego projektu, w tym materiał wizualny. Firma
odpowiada też za koordynację współpracy pomiędzy administracją miejską,
inżynierami i doradcami zewnętrznymi.
Źródło: Blog MCN
Napędy elektryczne prowadzą branże morską w stronę zielonej przyszłości
Jakie ma być nowe muzeum w Łebie? Konsultacje społeczne dot. wystawy w Muzeum Archeologii Podwodnej i Rybołówstwa Bałtyckiego
Niemieccy ekolodzy protestują przeciwko budowie terminalu kontenerowego w Świnoujściu
PRCiP rewolucjonizuje odbudowę brzegów morskich
Zwiększona kontrola zarządzania rybołówstwem w Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym
Nietypowy gość znalazł się na statku. Morska przygoda dzikiego kota