Nowe badanie opublikowane w ubiegły piątek w czasopiśmie Science Advances szacuje, że Stany Zjednoczone mogą być jednym z największych na świecie czynników przyczyniających się do zanieczyszczenia oceanów tworzywami sztucznymi - nie tylko z powodu zaśmiecania, ale także z powodu niewłaściwego obchodzenia się z innymi krajami, do których Stany Zjednoczone od dawna wysyłają plastik do recyklingu.

W badaniu zespół badawczy pod kierownictwem Kara Lavender z Law of Woods Hole's Sea Education Association ustalił, że Stany Zjednoczone wyprodukowały 42 miliony ton plastikowych odpadów w 2016 roku, więcej niż jakikolwiek inny kraj. Opierając się na istniejących szacunkach na mieszkańca dotyczących zaśmiecania i nielegalnego składowania, oszacowali, że około 2-3 procent (1-1,25 miliona ton) odpadów zostało niewłaściwie usuniętych w Ameryce. Większość pozostałej części trafiła na wysypiska lub została spalona, a niewielki, jedynie dziewięcioprocentowy udział poddano recyklingowi.

Znaczna część amerykańskiego złomu plastikowego pochodzącego z recyklingu była wysyłana za granicę, zazwyczaj w postaci skażonej i wymagającej sortowania w celu wykorzystania. Ponadto pokonsumpcyjny papier klasy eksportowej jest zwykle zanieczyszczony tworzywem sztucznym, który również należy usunąć, zanim odpady papierowe zostaną poddane recyklingowi. Kiedy te dwie klasy surowców pochodzących z recyklingu są przetwarzane w krajach rozwijających się, takich jak Malezja i Indonezja, proces sortowania często prowadzi do niekontrolowanego wysypywania niepożądanych zanieczyszczeń plastikowych. Zespół oszacował ilość tych nieprawidłowo przetwarzanych odpadów plastikowych na dodatkowy milion ton rocznie.

Oprócz nieprawidłowego obchodzenia się z amerykańskimi odpadami za granicą, zespół obliczył, że Stany Zjednoczone mogą zająć trzecie miejsce na świecie pod względem ilości odpadów z tworzyw sztucznych w środowisku przybrzeżnym (od 2016 r.). Część tych odpadów jest wypłukiwana lub osadzana w oceanie.

Badanie opiera się na danych sprzed ograniczenia importu odpadów z recyklingu przez Chiny, co znacznie ograniczyło krajowy przemysł recyklingu tworzyw sztucznych. To spowodowało przesunięcie eksportu odpadów z tworzyw sztucznych z krajów rozwiniętych do innych krajów, zwłaszcza w Azji Południowo-Wschodniej; doprowadziło również amerykańskie firmy zajmujące się gospodarką odpadami do zwiększenia krajowych możliwości recyklingu i składowania większej ilości tworzyw sztucznych na wysypiskach. American Chemistry Council informuje, że eksport odpadów z tworzyw sztucznych z Ameryki spadł o 70 procent w ciągu ostatnich czterech lat.

„Ostatecznie zmniejszenie ilości odpadów z tworzyw sztucznych w Stanach Zjednoczonych i przejęcie pełnej odpowiedzialności za ich ponowne przetwarzanie lub utylizację będzie wymagało znacznie większego zaangażowania producentów i firm detalicznych oraz rządu federalnego USA” - podsumowali naukowcy.