Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że 21 grudnia br. wchodząca w skład Floty Północnej fregata Admirał Gorszkow zakończyła przejście przez Kanał La Manche i kontynuowała podróż na północ. Resort wskazał, że okręt ma „kontynuować rejs zgodnie z planem”. Jednostkę stale monitorowały siły morskie państw NATO.
Okręt prowadził długotrwały rejs morski, trwający od 1 maja tego roku. Oficjalnie jego głównym celem były demonstrowanie bandery i potwierdzenie obecności Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej na ważnych operacyjnie obszarach na morzach i oceanach. Od momentu opuszczenia bazy Floty Północnej mieszczącej się w Siewieromorsku, rosyjscy marynarze przebyli ponad 28 000 mil morskich.
Admirał Gorszkow odwiedził m.in. port Hawana na Kubie, port La Guaira w Wenezueli, port Oran w Algierii oraz port Bizerte w Tunezji. W trakcie przejścia przez Ocean Atlantycki nieopodal wybrzeży Portugalii i Hiszpanii załoga fregaty przeprowadziła ćwiczenia pokładowe w celu wzmocnienia zdolności w zakresie obrony przeciwlotniczej i przeciw okrętom podwodnym, a także szkolenie w zakresie prowadzenia operacji ratowniczych.
Fregata Admirał Gorszkow to pierwsza fregata proj. 22350, jaka weszła w skład sił morskich Rosji. Planowo cała seria ma liczyć 10 jednostek, z czego w służbie są jak dotąd trzy (Admirał Kasatonow i Admirał Gołowko, również wchodzące w skład Floty Półnonej), a pozostałe siedem znajduje się na różnych etapach budowy. Rosyjskie władze podkreślają, że to nowoczesny okręt wielozadaniowy, przeznaczony do wykonywania zadań na dalekich morzach i oceanach. Został przyjęty do Marynarki Wojennej w 2018 roku, po blisko 12 latach budowy. Trzy lata później został wdrożony do użycia pocisków hipersoniczych Cyrkon, mających zapewnić precyzyjne ataki na cele morskie i lądowe.
Wielozadaniowe fregaty proj. 22350 zostały opracowane przez Północne Biuro Projektowe. Są przeznaczone do walki z okrętami nawodnymi i podwodnymi przeciwnika. Załoga fregat może prowadzić, według strony rosyjskiej, także obronę przeciwlotniczą oraz wspierać desant morski, co ma czynić te jednostki zdolne do działań wielodomenowych w zakresie asymetrycznym. Okręt tej serii ma 135 metrów długości i wyporność wynoszącą 4500 ton. Załoga liczy 210 oficerów i marynarzy. Autonomiczność wynosi 30 dni, a maksymalna prędkość to 29 węzłów.
Uzbrojenie stanowi armata morska A-192M 130 mm, wyrzutnie dla pocisków manewrujących Kalibr, Oniks, Zirkon lub przeciwokrętowych Odwet. Szczególnie Zirkony są tu podkreślane przez stronę rosyjska, jako że to pociski hipersoniczne, o których testach i wykorzystaniu bojowym również pisaliśmy. Okręt proj. 22350 jest też wyposażony w wyrzutnie dla torped przeciwokrętowych (w tym podwodnych) Paket-NK 330mm, a także dwa karabiny maszynowe MTPU 14,5 mm.
Resztę wyposażenia stanowią m.in. radary poszukiwawcze 5P-27 Furke-4, 34K1 "Monolit" AShM i 5P-10 Puma, Sonar Zaria-M, sonar holowany Winietka, oświetlacze celów CIWS Pałasz, system łączności Vigstar Centaurus-NM, systemy elektrooptyczne MTK-201M i 5P-520 oraz system kierowania walką Sigma.
Choć rosyjskie okręty są z reguły niżej oceniane jakościowo w porównaniu z nowymi jednostkami tych samych klas w składzie flot państw NATO, resorty obrony starają się ich nie lekceważyć, stąd aktywność fregaty Admirał Gorszkow i jej podobnych pozostają stale monitorowane, szczególnie gdy poruszają się w pobliżu infrastruktury krytycznej i domeny morskiej danego kraju. Z racji na swoje uzbrojenie stanowią wciąż zagrożenie, niemniej dzięki rozwijaniu sił morskich NATO dąży do utrzymania przewagi jakościowej.
Co należy wziąć pod uwagę, budowa okrętów proj. 22350 trwa wyjątkowo długo. Wspomniany Admirał Gorszkow powstawał przez 12 lat, na co wpływały m.in. problemy finansowe rosyjskich stoczni oraz dostępność materiałów. Zwodowany w tym roku Admirał Isakow jest budowany od 2013 roku, a planowe wcielenie do służby ma nastąpić dopiero w 202 roku. To oznacza, że prace nad nim zamkną się w okresie 14 lat. Dla porównania większe o 1/3 i powstające w polskiej stoczni planowane fregaty programu „Miecznik” mają być zbudowane i dostarczone w ciągu sześciu lat każda. Przykładowo cięcie blach pod ORP Wicher nastąpiło w 2023 roku, wodowanie jest planowane trzy lata później, a przekazanie zamawiającemu ma nastąpić w 2029 roku.
Obok budowanych obecnie siedmiu fregat typu Admirał Gorszkow rosyjskie władze planują zamówić kolejne pięć jednostek tej serii, zwiększając tym samym ich ilość do 15 sztuk. Ponadto planują ambitnie, że kolejne będą budowane w ciągu siedmiu lat, co w obliczu kondycji gospodarczej kraju oraz nakładanych sankcji budzi wątpliwości.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach