• <
PGZ_baner_2025

Rosyjska Flota Czarnomorska wzbogaca się o kolejny mały okręt rakietowy, Tucza

23.12.2024 16:31 Źródło: MW Rosji
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Rosyjska Flota Czarnomorska wzbogaca się o kolejny mały okręt rakietowy, Tucza
Fot. MW Rosji

W Kaspijsku odbyła się 21 grudnia br. uroczystość wcielenia do służby kolejnego okrętu rakietowego proj. 22800, znanego jako typ Karakurt. Jednostka wejdzie w skład Floty Czarnomorskiej, stanowiąc w przyszłości potencjalne zagrożenie dla Ukrainy.

W bazie Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej nad Morzem Kaspijskim oficjalnie wcielono do służby nowy okręt, budowany od 2019 roku. Tucza (804) jest szóstym z zaplanowanej na 16 jednostek serii, mającej zwiększyć potencjał liczebny i ofensywny sił morskich Rosji. W uroczystości podniesienia bandery wzięli udział przedstawiciele władz, kadry dowódczej floty oraz wykonawców budowy. Wśród nich m.in. zastępca dowódcy marynarki wojennej, wiceadm. Igor Muhametszin, dowódca Flotylli Kaspijskiej kadm. Oleg Zwerew, dyrektor generalny A.M. Gorki Zelenodolsk Plant Aleksander Filippow i dyrektor generalny Ak Bars Shipbuilding Corporation Renat Mistakow.

Fot. MW Rosji


Przemawiając podczas ceremonii wiceadm. Igor Muhametszin, w imieniu dowódcy sił morskich adm. Aleksandra Moisejewa podziękował budowniczym ze stoczni Zelenodolsk (Ak Bars Shipbuilding Corporation) i wyraził przekonanie, że załoga okrętu będzie „z honorem wykonywać powierzone zadania, kontynuując chwalebne wyczyny marynarzy”. Do momentu wcielenia jednostka odbywała próby morskie na Morzu Kaspijskim. Był testowany m.in. pod kątem działania urządzeń pokładowych i systemów uzbrojenia, broni radioelektronicznej i systemów silnikowych. Po oficjalnym wcieleniu w skład Floty Czarnomorskiej, wykorzystując kanały żeglugowe, w tym Wołgi, wyruszy na Morze Czarne.

Mały, ale groźny?


Mały okręt rakietowy Tucza (ros. Chmura) jest czwartym proj. 22800 (typ Karakurt). Jego wodowanie odbyło się 30 czerwca 2023 roku. Rozmiary to 67 metrów długości, 11 metrów szerokości i do 860 ton maksymalnej wyporności. Załoga liczy 39 marynarzy. Jednostka osiąga maksymalną prędkość 30 węzłów, a jej maksymalny zasięg wynosi 2500 mil morskich. Autonomiczność sięga 15 dni. W skład napędu CODAD wchodzą trzy silniki wysokoprężne Zwezda oraz trzy generatory wysokoprężne DGAS-315.

Wyposażenie tworzą m.in. środki do prowadzenia walki elektronicznej w postaci AMCOI „Trassa” i BICS „Sigma”. radar Mineral-M, radar Pozitiw-M 1.2 3D, radar typu AESA, Pal-N-4, system kontroli ognia 5P-10-03 Laska (dla armaty morskiej i AK-630 CIWS), system SP-520, Lanzor KT-216, PK-10, MP-405-1 i stacja łączności satelitarnej Centaur-NM. Okręt jest uzbrojony w armatę morską 76,2 mm kaliber 59 AK-176MA, system obrony bezpośredniej (CIWS) Panvyr-M, zestawy rakietowe Igła-S, dwa karabiny maszynowe Kord 12,7 mm oraz osiem wyrzutni IED dla pocisków Kalibr i Onyx. Mimo swoich niedużych rozmiarów okręt ma posiadać lądowisko do obsługi dronów rozpoznawczych Orlan-10.

Tucza w trakcie prób morskich w 2023 roku, fot. MW Rosji


Jednostki proj. 22800 należą do pokrewnych dla serii typu Bujan i nieco większych typu Bujan-M. Są budowane jednocześnie w kilku stoczniach na obszarze całego kraju. Wpisują się w pewien powrót do radzieckiej myśli wojskowej, gdy masowo w radzieckich zakładach stoczniowych budowano kutry rakietowe, przeznaczone do zmasowanych ataków w myśl zapewnienia sobie przewagi ilościowej kosztem jakościowej w porównaniu z flotami państw NATO. Produkowane wtedy jednostki, w tym proj. 205 i 1241, oznaczone w kodzie NATO jako Osa i Tarantul stanowiły również istotny "towar eksportowy" ZSRR, znajdując się w wyposażeniu flot wielu państw, w tym Polski. Do dziś wiele z nich wciąż znajduje się w służbie, a w Rosji powstają ich kontynuatorzy, jak zwykło się uważać wspomniane już serie Karakurt i Bujan.

Rosyjskie władze podkreślają, że okręty typu Karakurt zostały zaprojektowane przez Centralne Morskie Biuro Projektowe Ałmaz w Sankt Petersburgu. Są określane jako wielozadaniowe okręty rakietowe i artyleryjskie obszaru morskiego, charakteryzując się wysoką zdolnością do żeglugi. Ich główną siłą ma być zdolność do użycia precyzyjnej broni rakietowej. Uzbrojenie okrętów tej serii opierać się ma na precyzyjnej broni rakietowej. Zdaniem ukraińskich władz podobne biorą udział w atakach rakietowych na terytorium broniącego się państwa, zagrażając też statkom zmierzającym do i z portów tzw. Wielkiej Odessy.

"Jednostki jednorazowego użytku"


Co należy wziąć pod uwagę, jednostki te nie mają zbyt dużo szczęścia. Dwie z nich, Cyklon (801) i Askold (802) zostały trafione przez ukraińskie pociski rakietowe. Co trzeba zaznaczyć, drugi z tych okrętów był w fazie prób morskich i doposażania, a planowane wejście do służby miało nastąpić w tym roku. Nie wiadomo, czy stan uniemożliwia jego ukończenie i ile potrwa naprawa. Z kolei Cyklon miał zostać wyeliminowany wraz z starszym trałowcem proj. 266M Kowrowiec tego samego dnia, co było jedną z najdotkliwszych porażek Floty Czarnomorskiej w tym roku.

Czytaj więcej: Pogrom Floty Czarnomorskiej. Dwa okręty stracone tego samego dnia i Skala uszkodzeń rosyjskiej korwety jest ogromna. Ukraina planuje dalsze ataki na rosyjskie stocznie budujące okręty.

Z racji na silne uzbrojenie rakietowe przy jednoczesnej słabości w zakresie obrony przeciwlotniczej i podwodnej nowe okręty dla sił morskich Rosji są niekiedy określane jako „jednorazowe”, gdyż po wystrzeleniu pocisków rakietowych stają się bardzo podatne na ataki z powietrza i wody. Ich budowa ma wskazywać na problemy państwa oraz jego stoczni w zakresie dostarczania większych, bardziej przydatnych jednostek klasy fregata, a także korwet o wyporności powyżej 1000 ton. W ciągu kolejnych lat trzy kolejne małe okręty rakietowe proj. 22800 mają trafić w skład Flotylli Czarnomorskiej, w tym prawdopodobnie jeden jeszcze w przyszłym roku, Tajfun (805). Jako że Tucza to kolejny zbudowany i dostarczony w tym roku okręt (poprzednim tej serii był przekazany w sierpniu do Flotylli Kaspijskiej Amur), należy zdawać sobie sprawę, że Marynarka Wojenna Federacji Rosyjskiej wciąż dąży do zwiększenia swojego potencjału i stanowi zagrożenie. 

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.