• <
bulk_cargo_port_szczecin

W Śródmieściu Morskim Gdyni zamieszka 15 tysięcy osób, a 11,5 znajdzie pracę. Rozmowa z Wojciechem Szczurkiem, prezydentem Gdyni

jk

03.10.2017 19:25 Źródło: własne
Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski W Śródmieściu Morskim Gdyni zamieszka 15 tysięcy osób, a 11,5 znajdzie pracę. Rozmowa z Wojciechem Szczurkiem, prezydentem Gdyni

Partnerzy portalu

W Śródmieściu Morskim Gdyni zamieszka 15 tysięcy osób, a 11,5 znajdzie pracę. Rozmowa z Wojciechem Szczurkiem, prezydentem Gdyni - GospodarkaMorska.pl

Gdynia postawiła na rozwój miasta oraz portu i konsekwnetnie się tego planu trzyma. W porcie za chwilę rozpocznie się budowa obrotnicy, w mieście już ruszyła budowa Morskiego Śródmieścia Gdyni i waterfrontu, gdzie zamieszkać może 15 tysięcy osób, a kolejne 11,5 tysiąca znajdzie zatrudnienie. A już za dwa tygodnie rusza gdyńskie Forum Gospodarki Morskiej, jedno z najważniejszych "morskich" wydarzeń w Polsce. Prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek zapewnia, że jest do doskonała okazja do poznania problemów sektora morskiego i poszukania propozycji dobrych rozwiązań.

Wygląda na to, że Port Gdynia w końcu doczeka się budowy obrotnicy, a dzięki planowanym kolejnym inwestycjom w najbliższych latach ma stać się drugim w Polsce portem głębokowodnym. Kamień spadł Panu z serca?

Gdynia od samych swoich początków jest nierozerwalnie związana z portem. Bez portu miasto by nie powstało, a z drugiej strony Gdynia zawsze zapewniała portowi niezbędne do funkcjonowania zaplecze. Mamy tu efekt synergii, gdzie wzajemne wsparcie i współpraca tworzą nową jakość. Natomiast trudno tu mówić o kamieniu z serca. Port i miasto konsekwentnie realizują politykę mającą na celu rozwój i ponoszenie jakości usług. W ubiegłych latach było to np. pogłębienie toru podejściowego czy przebudowa nabrzeży, teraz będzie to obrotnica, za chwilę - nowy publiczny terminal promowy.

Kolejna dobra wiadomość. Port Gdynia przystępuje do tworzenia koncepcji Portu Zewnętrznego, gdzie mógłby powstać terminal kontenerowy i pasażerski. Gdyński port nie będzie miał sobie równych?

Gdyński port nie ustaje w dążeniu  do podnoszenia standardów, a zmiany jakie się tam dokonują są praktycznie równoznaczne z budową nowego portu, zupełnie nowej – uszytej na miarę naszych czasów - infrastruktury. Jednak dziś kto się nie rozwija, znika z rynku. Nasz port ma ogromny potencjał, ale rynek stawia nie mniejsze wyzwania.  Wierzę, że jako miasto tradycyjnie już nowoczesne, gdzie rozwiązania wspierające rozwój na każdym kroku są wypracowane, jesteśmy w stanie im sprostać. Rozwiązania te zresztą szlifujemy podczas Forum Gospodarki Morskiej.

Wiceminister infrastruktury i budownictwa, Kazimierz Smoliński, zapowiedział niedawno budowę połączenia kolejowego na odcinku Gdynia-Kościerzyna-Bydgoszcz. Port Gdynia coraz bliżej wygrania batalii o dostęp do niego od strony lądowej?

Jest to bardzo dobra wiadomość dla Gdyni, ale czekamy na kolejne. Wciąż niezbędna jest budowa Drogi Czerwonej, która znacznie poprawi dostępność portu i miasta dla ruchu kołowego. Prowadzimy kampanię na rzecz realizacji tego typu rozwiązań, ze skutkiem między innymi takim, że udało się podpisać na szczeblu ministerialnym  list intencyjny w sprawie budowy tej drogi. Nie ustajemy też wysiłkach modernizując infrastrukturę na terenie miasta. Wielką inwestycję z funduszy unijnych poprawiającą dostęp drogowy i kolejowy do swojej wschodniej części port zakończył  trzy lata temu. Wówczas zmodernizowana została m.in. ul. Polska i infrastruktura kolejowa łącząca port z krajową siecią transportową.

W tym roku mija 95 lat od powstania gdyńskiego portu. Eugeniusz Kwiatkowski byłby dumny z tego jak miasto kooperuje z morzem? Czy Gdynia wykorzystuje w stu procentach przenikanie się funkcji industrialnych z miejskimi?

Branża morska jest najważniejszym sektorem rozwoju miasta i nic tego zmienić nie może. To budowie portu miasto zawdzięcza swoje istnienie i Gdynia o tym nie zapomina. Czy to wspierając budowę nowych technologii, czy organizując wydarzenia kulturalne lub sportowe, czy planując nowe przestrzenie w mieście - zawsze patrzymy w stronę morza. Kontynuujemy politykę założycieli miasta, wybitnych umysłów, jakie pracowały tu i tworzyły na początku ubiegłego wieku. Staramy się stać przodem do morza, a za plecami – jako oparcie - mieć najnowsze zdobycze techniki. Ważnym zadaniem, jakie stanęło w ostatnim czasie przed miastem, a także instytucjami otoczenia biznesu było sensowne i prorozwojowe zagospodarowanie terenu postoczniowego. Dziś na tym obszarze działają nowoczesne firmy, przede wszystkim z szeroko pojętej branży morskiej. Pod egidą Bałtyckiego Portu Nowych Technologii funkcjonują tu supernowoczesne stocznie i inne firmy, a w Parku Konstruktorów młody biznes korzysta z ułatwień niezbędnych dla tworzenia prototypów i prowadzenia skomplikowanych badań.

Polski Holding Nieruchomości otrzymał pozwolenie na budowę mariny na terenach po Dalmorze. To nietuzinkowy projekt. Prestiż miasta wzrośnie?

Budowa Morskiego Śródmieścia Gdyni i polskiego waterfrontu, to jeden z najważniejszych i najbardziej prestiżowych celów jakie obecnie realizuje miasto. Tzw. molo dalmorowskie, kiedyś używane przez flotę połowów dalekomorskich, dziś zapełnia się budynkami Śródmieścia Morskiego. Niezwykłe 33 ha jedynego w Europie waterfrontu zlokalizowanego w samym centrum miasta, wkrótce staną się nową dzielnicą mieszkaniowo – usługową. Przy samej linii wody, tuż obok Sea Towers, jednego z najwyższych budynków mieszkalnych w Polsce, powstał już kompleks hotelowo-biurowy. Tworzą go hotel z centrum konferencyjnym, budynkiem biurowym i ogólnodostępną przestrzenią publiczną. Tuż obok rośnie nam kolejna inwestycja – Molo Rybackie zamienia się w nowoczesne osiedle z mariną jachtową, o której Pani wspomina. Śródmieście Morskie to jednak więcej niż sam pirs.  Sąsiedni teren po Stoczni Nauta stać się ma z kolei centrum rekreacyjno-mieszkaniowym z biurami i galerią handlową. Atrakcyjność inwestycyjną tego obszaru podnosi dodatkowo zlokalizowany na jego zapleczu kolejny teren postindustrialny nazywany przez nas Międzytorzem, gdzie za kilka lat chcemy mieć nowe centrum biznesowe miasta. Szacujemy, że w sumie w Śródmieściu Morskim Gdyni, czyli waterfroncie i Międzytorzu potencjalnie zamieszkać może 15 tysięcy osób, a kolejne 11,5 tysiąca znajdzie tu zatrudnienie.
 
Stocznia Crist znów pokazała co potrafi, oddając pływający dok "Marco Polo", służący do budowy osiedla apartamentów na wodzie w Księstwie Monako. Jest Pan pewnie dumny, że takie unikatowe realizacje powstają w Gdyni. O kim warto jeszcze wspomnieć, jeśli chodzi o tegoroczne „morskie” dokonania?

Praktycznie wszystkie firmy, które ulokowały się na terenach uwolnionych po likwidacji Stoczni Gdynia SA bardzo dobrze radzą sobie na rynku. Takich „perełek” z branży nowych technologii mamy też sporo w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym Gdynia.  Nie chciałbym wymieniać tu poszczególnych firm, bo lista byłaby bardzo długa, a i tak nie sposób byłoby wyliczyć wszystkich, których rozwiązania funkcjonują z powodzeniem w świecie. Amerykańskie terminale kontenerowe bardzo chętnie wykorzystują nasze suwnice, w Danii mamy most, który łączy dwie dzielnice Kopenhagi, rozwiązania dotyczące zabezpieczeń przed terroryzmem na morzu powstające w Gdyni stosowane są na całym świecie, podobnie nowoczesne technologie z zastosowaniem wojskowym. Pod egidą Bałtyckiego Portu Nowych Technologii w projekcie Space3ac powstają rozwiązania satelitarne działające w służbie portów, lokalizacji zanieczyszczeń na morzu. Te rozwiązania jednak nie przypadkiem powstają właśnie w Gdyni. Nie bez znaczenia jest tu konsekwentnie realizowana polityka miasta – staramy się tworzyć warunki dla rozwoju technologii. W PPNT Gdynia i w Parku Konstruktorów działają dostępne dla firm laboratoria, przestrzenie do testowania wynalazków i inne bardzo specjalistyczne pracownie. Ważne jest też skupienie innowacyjnych przedsiębiorstw działających w jednej branży, dzięki temu mamy doskonałą platformę wymiany myśli i doświadczeń, która przynosi owoce doceniane w świecie.

Coraz głośniej mówi się o tym, że nie ma komu pracować w stoczniach. Rząd chce reanimować szkolnictwo zawodowe w postaci szkół branżowych. Jednak na ich absolwentów trzeba jeszcze poczekać. Miasto Gdynia ma jakiś pomysł na wsparcie firm w tym zakresie?

W Gdyni szkolnictwo zawodowe dopasowujemy ściśle do potrzeb rynku. Wszystkie nasze szkoły kształcące w zawodach współpracują z potencjalnymi pracodawcami. W każdej funkcjonują profilowane klasy, w których program układany jest w oparciu o potrzeby konkretnej firmy, która zgodnie z podpisaną z miastem umową zobowiązuje się zatrudnić jej uczniów. Nasze szkoły  nie kształcą po prostu „w zawodzie”, ale pracowników dokładnie takich, jakich potrzebuje rynek. I firmy bardzo chętnie z tego korzystają.

W przyszłym roku Dowództwo Marynarki Wojennej ma wrócić do Gdyni. To dobra wiadomość?

Myślę, że dobra i dla Gdyni, i dla Marynarki Wojennej. Marynarka Wojenna odkąd Gdynia istnieje kojarzona jest z tym miastem i trudno jest od niej mówić w oderwaniu od Gdyni i Portu Wojennego na Oksywiu.

Za chwilę rusza Forum Gospodarki Morskiej. Jak w tym roku będzie ono wyglądało? Kim są goście i prelegenci?

Sukces poprzednich edycji i pozytywne opinie przekonują nas, że formuła organizacji wydarzenia sprawdza się i będzie kontynuowana. Tegoroczne Forum to ponad 30 prelegentów. Wśród nich przedstawiciele wszystkich największych portów w Polsce, zarządzający i właściciele przedsiębiorstw branży morskiej. Gościem forum będzie również  Iain Shepherd z Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej ds. Gospodarki Morskiej i Rybołówstwa. Swoją obecność potwierdził też Minister Marek Gróbarczyk. Nie będziemy unikać trudnych tematów i liczymy na dyskusje o konkretach.

Tematyka przewodnia to inwestycje w polskie porty, nacisk na innowacyjność w przemyśle stoczniowym oraz kwestie legislacyjne związane z ustawą stoczniową i statusem marynarzy. Za niezwykle istotną uznajemy również  kwestię kształcenia  kadr dla branży morskiej i dlatego Forum towarzyszyć będą wizyty studyjne młodzieży gimnazjalnej w przedsiębiorstwach branży morskiej, które mają dać impuls do związania swojej przyszłości zawodowej z tym sektorem.

Od dwóch lat Wspólną Kaczkę organizuje Miasto Gdynia. Sprawdza się formuła Forum plus Kaczka? Podobno największe interesy załatwia się na Wspólnej Kaczce.

Wspólny termin obu wydarzeń procentuje w szczególności dla naszych gości, którzy ten dzień odpowiednio wcześnie rezerwują na pobyt w Gdyni. Kaczka to już tradycyjnie mniej formalne spotkanie w imponującym gronie ponad 2 tysięcy osób. To okazja do swobodnych rozmów w przyjaznej atmosferze, podtrzymywania dobrych relacji, ale też zawierania nowych biznesowych znajomości, które często owocują dobrą współpracą.  

Odkąd nad polską branżą morską czuwa minister Marek Gróbarczyk wydaje się, że Warszawa widzi i zna doskonale problemy sektora morskiego. Czy obecnie jest jeszcze miejsce na wydarzenia takie jak Forum Gospodarki Morskiej?

To właśnie takie wydarzenia jak Forum Gospodarki Morskiej są najlepszą okazją do rozmów, wymiany opinii, poznania problemów sektora morskiego, ale też przedyskutowania w szerokim gronie propozycji dobrych rozwiązań, które jak najszerzej uwzględnią interesy przedsiębiorców i pozwolą na dynamiczny rozwój gospodarki morskiej. Serdecznie zapraszam do udziału w gdyńskim Forum.

Partnerzy portalu

port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.