JK
Wejście w życie konwencji IMO przesunięte, ale PŻM już zbiera środki na jej realizację. Montaż systemów uzdatniania wód balastowych rozpocznie się w rok po ratyfikacji Konwencji Balastowej IMO. Polski armator zapowiada, że instalowaniem systemów zajmą się polskie stocznie. W grę wchodzą duże pieniądze.
Do rozpoczęcia odliczania rocznego okresu karencji brakuje jedynie ratyfikacji jednego z krajów dysponujących odpowiednim procentem światowego tonażu.
- Jeśli konwencja zacznie obowiązywać, to każdy ze statków pływających w żegludze międzynarodowej będzie musiał przy pierwszym remoncie klasowym montować taki system. A więc w przypadku większych armatorów, takich jak PŻM proces ten będzie rozłożony w czasie, na kilka lat – powiedział Krzysztof Gogol z Polskiej Żeglugi Morskiej.
Nowe statki we flocie armatora mają już zainstalowane systemy uzdatniania wód balastowych, starsze czeka modernizacja. Instalacja takich urządzeń jest sporym wydatkiem.
- Koszt zakupu urządzenia i montażu zależy od wielkości statku - od kilkuset tysięcy dolarów do nawet miliona. Środki finansowe musi wygospodarować sam armator. Urządzenia będą montowane w stoczniach gdzie będą przeprowadzane remonty klasowe. W przypadku PŻM będą to więc w zdecydowanej większości polskie stocznie remontowe – dodał Krzysztof Gogol.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Bangladesz odmawia przyjęcia rosyjskiego statku z elementami elektrowni jądrowej
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania