Grupa Kapitałowa OT Logistics zaliczyła w zeszłym roku imponujący, 70-procentowy wzrost przychodów. Jeden z liderów branży TSL w Europie Środkowej zanotował aż 831,8 mln złotych z wpływów. Zysk netto sięgnął za to 32,9 mln zł, o 16 proc. więcej niż w 2013 roku.
Rok 2014 Grupa Kapitałowa OT Logistics (GK OTL) mogła zaliczyć do przełomowych, między innymi za sprawą przeprowadzonych akwizycji. W styczniu sfinalizowano grupa przejęła Grupę C.Hartwig Gdynia, a w lipcu w skład GK OTL wszedł Bałtycki Terminal Drobnicowy Gdynia (BTDG).
- Udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie rosnąć w szybkim tempie i sprawnie włączać nowe podmioty w struktury grupy. Już dziś obserwujemy efekty nawiązanych synergii, a w kolejnych okresach spodziewamy się postępującej poprawy rentowności w segmencie spedycji – komentuje Piotr Pawłowski, Prezes Zarządu OT Logistics S.A. – Cały czas rozglądamy się również za kolejnymi okazjami do przejęć, czego przykładem może być złożona ostatnio oferta na zakup udziałów z spółce Lotos Kolej – dodaje.
W związku z poprawą sytuacji finansowej spółka pozyskała większe wsparcie od inwestorów. W drodze emisji obligacji grupa zdobyła 150 mln złotych na dalszy rozwój grupy i refinansowanie zadłużenia.
W bieżącym roku OTL planuje szereg kolejnych działań, których celem będzie dalsze umacnianie pozycji Grupy na regionalnym rynku TSL.
- Poza otwartością na kolejne akwizycje, równolegle dbamy o wzrost organiczny, m.in. poprzez rozwój usług przewozów kolejowych. Liczymy również na korzyści związane z dalszymi inwestycjami publicznymi w rewitalizację śródlądowych dróg wodnych w Polsce – wyjaśnia Piotr Pawłowski.
Na Ukrainę wróciły regularne połączenia feederowe
Estonia równie popularna co Polska. Zaawizowano ponad 100 zawinięć wycieczkowców
Pierwszy statek przy Nabrzeżu Dąbrowieckim w Porcie Szczecin
W 2023 r. obrót ładunków w polskich portach wzrósł o 14,3 proc.
Grupa Unimot podpisała z Peninsula Petroleum Limited list intencyjny w sprawie współpracy w zakresie fizycznych dostaw paliwa żeglugowego w polskich portach
Po ponad miesiącu od katastrofy kolejne statki opuszczają port w Baltimore