• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

M. Budzanowski o budowie gazoportu i czy nie grozi nam nadmiar gazu

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski M. Budzanowski o budowie gazoportu i czy nie grozi nam nadmiar gazu

Partnerzy portalu

M. Budzanowski o budowie gazoportu i czy nie grozi nam nadmiar gazu - GospodarkaMorska.pl

W rozmowie z wnp.pl były minister skarbu Mikołaj Budzanowski mówi o znaczeniu inwestycji, dlaczego doszło do opóźnienia i czy znajdą się chętni na gaz ze Śwonoujścia.

Raport NIK-u bardzo krytycznie ocenia budowę gazoportu w Świnoujściu. Czy faktycznie opóźnienia nie można było uniknąć?

- Budowa gazoportu to najbardziej zaawansowana i złożona technologicznie inwestycja energetyczna w Polsce. W tego typu projektach liczy się jakość i precyzja. Tu nie ma miejsca na błędy. Bardzo żałuje, że kontrola NIK nie obejmowała działań włoskiego Saipemu. Przecież gdyby wykonawca wykonywał swoje zadania zgodnie z harmonogramem i z należytą starannością nie byłoby dzisiaj żadnego problemu. Izba nie mogła zbadać tego aspektu ze względu na ograniczenia ustawowe. Sam Prezes Kwiatkowski przyznawał, że kontrolowane przez NIK podmioty państwowe zwracały uwagę na szereg błędów i zaniedbań Włochów, niewywiązywanie się przez nich z wyznaczonych terminów.

To co jest dla mnie alarmujące, to mieszanie dyskusji na temat opóźnień spowodowanych przez Włochów z kwestią naszego bezpieczeństwa dostaw gazu dzisiaj.

Czy mamy dzisiaj jakieś problemy z dostępem do wolnego rynku gazu? Nie.

Z punktu widzenia polskich odbiorców, dostawy gazu są zabezpieczone poprzez połączenia międzysystemowe i rewers na Jamale. Te projekty z dużą intensywnością były realizowane przez ostatnie 4 lata.

Z punktu widzenia stabilności dostaw gazu do kraju, to czy gazoport zostanie oddany pół roku później, nie jest aż tak istotne. Gazoport jest ukończony w 96 proc.

Tyle że w przypadku gazoportu nad PGNiG wisi kontrakt katarski…

- Na szczęście problem wydaje się, że został bardzo sprawnie rozwiązany przez zarząd PGNiG i nadzór MSP. Z mojej perspektywy inne jest najważniejsze wyzwanie związane z gazoportem.

Jakie?

- Cena gazu dla odbiorców końcowych, głównie przemysłowych. Jak wypełnić obiekt, tak aby wykorzystywał swoje zdolności regazyfikacyjne po atrakcyjnej cenie.

To trudne wyzwanie, bo oznacza potrzebę budowy nowych kompetencji w polskich spółkach obrotu gazem i operatorów. Kluczowe jest bowiem znalezienie taniego paliwa, tak aby chcieli je kupować krajowi odbiorcy przemysłowi. Przecież na gazoporcie chcemy zarabiać, a nie dopłacać do niego. Kontrakt z Katarem to dostawy na poziomie 1,3 mld m3 gazu.

Obiekt ma zdolność ponad trzykrotnie większego przyjmowania gazu. To trzeba zagospodarować. Obiecujący jest szczególnie LNG ze Stanów Zjednoczonych, gdzie ceny zostały znacząco obniżone w wyniku rewolucji łupkowej. Ten kierunek obrali m.in. Litwini kontraktując gaz z Sabine Pass.

W Europie funkcjonuje 22 terminale, średnia wykorzystania wynosi ok 25 proc. W Turcji 47 proc., a we Włoszech 39 proc., we Francji 34 proc. Ale są też przypadku prawie "wyschniętych" terminali - np. Holandia 4 proc.

Nie obawia się pan jednak, że zwyczajnie na gaz ze Świnoujścia może na rynku zabraknąć miejsca? W Europie spada zapotrzebowanie na gaz. Ten problem może dotknąć i nas. Czy nie istnieje ryzyko, że budujemy obiekt, który będzie stał pusty?

- W naszym kraju powstają obiekty, które będą przyczyniały się do zwiększonej konsumpcji gazu. Na przykład dwa budowane już bloki w Stalowej Woli i we Włocławku zwiększą zużycie gazu o około miliard m3 w skali roku. Kolejne inwestycje to EC na gaz w Łagiszy, Żeraniu i Płocku. Spodziewam się zwiększonego popytu na gaz w przedziale 2-3 mld m3 gazu do 2020 r.

Jaką ma być rola gazoportu w polskiej energetyce? Warto było wydać ponad 3 mld zł?

- O tak dużej inwestycji należy myśleć nie tylko w kategoriach bezpieczeństwa, ale także biznesowych. Przepustowość gazoportu to 30 proc. rocznego, dzisiejszego, krajowego zużycia. Gazoport może służyć jako miejsce dystrybucji gazu LNG do północnej Polski oraz Niemiec. Gazoport to również nowa infrastruktura portowa, jeden z największych falochronów portowych w Europie. Korzyści długoterminowe przewyższą i zrekompensują wydatek.

Trzeba także już dzisiaj patrzeć na perspektywę roku 2019 r., kiedy pojawia się okno negocjacyjne nowego kontraktu gazowego z Gazpromem. Rola gazoportu wraz ze zbliżaniem się tej daty będzie rosła.

bulk_cargo_port_szczecin
Źródło:
wnp.pl

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.