jk/gdansk.pl/Natalia Gawlik
Nowy most na Wyspie Sobieszewskiej, mostu jeszcze nie przypomina, ale wyłonił się już z wody. To, co widać gołym okiem, to podpory stałe. Trzy są już gotowe. Gdy na koniec sierpnia dołączy do nich czwarta, konstrukcja będzie dostosowana do montażu przęseł.
- Przeżywamy dzisiaj duże emocje, bo koncentrujemy się na bardzo ważnych elementach budowy tzw. komorach – mówi Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. - Komory są dwie, mają kilkanaście metrów głębokości i to w nich będzie całe serce mostu. To te elementy będą wprowadzały w ruch dwa przęsła. W tej chwili przygotowujemy się do betonowania posadzek, następne w kolejności będą ściany. Na koniec sierpnia powinniśmy montować już elementy stałe mostu, czyli te elementy, które łączą bezpośrednio podpory z lądem i dochodzą do komór. Około 15 października planujemy zamknąć tor wodny. Będzie zamknięty około miesiąca, po to, abyśmy mogli zamontować przęsła ruchome. Na przełomie marca i kwietnia na nowym moście powinien się już odbywać ruch samochodowy.
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek
Masowce i tankowce na fali. Analiza rynku tonażowego (tygodnie 11-14/2024)
Przygotowania do bazy offshore. Jak wygląda budowa?