W środę wieczorem w Brukseli odbędą się rozmowy miedzy szefową KE Ursulą von der Leyen i premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem ws. umowy handlowej po brexicie. Temat ma pojawić się też na rozpoczynającym się w czwartek w Brukseli szczycie UE.
"Będziemy kontynuować dyskusję na temat umowy o partnerstwie" - napisała na Twitterze von der Leyen.
Główny unijny negocjator ds. brexitu Michel Barnier przekazał w poniedziałek unijnym ambasadorom w Brukseli, że w negocjacjach umowy handlowej z Wielką Brytanią mającej obowiązywać po brexicie jest nadal impas.
Po weekendowych rozmowach między Brukselą a Londynem nadal nie ma zgody w sprawie praw połowowych, rozstrzygania sporów i zasad uczciwiej konkurencji dla przedsiębiorstw.
Brak porozumienia może poważnie wpłynąć na gospodarki zarówno UE, jak i Wielkiej Brytanii, ponieważ we wzajemnych relacjach handlowych musiałyby zostać zastosowane zasady Światowej Organizacji Handlu (WTO), co oznaczać będzie cła i kontrole celne.
Wielka Brytania opuściła UE 31 stycznia. Okres przejściowy obowiązuje do końca 2020 roku. W tym czasie Zjednoczone Królestwo jest poza instytucjami unijnymi, ale stosuje się do praw i obowiązków związanych z przynależnością do Wspólnoty oraz korzysta z wynikających z tego przywilejów, w tym z uczestnictwa w jednolitym rynku.
W piątek szef Rady Europejskiej Charles Michel na konferencji prasowej w Brukseli powiedział, że jakiekolwiek porozumienie będzie musiało zostać zatwierdzone przez 27 państw członkowskich UE.
Poinformował też, że temat ten omawiany będzie na szczycie UE, który odbędzie się 10-11 grudnia. Unijni przywódcy zajmą wtedy stanowisko w sprawie ostatnich wydarzeń dotyczących brexitu i ewentualnej przyszłej umowy z Wielką Brytanią.
„Chcemy umowy, ale nie za wszelką cenę. Dla Unii Europejskiej kluczem do sukcesu są równe szanse” - zaznaczył Michel.
Władze Francji tymczasem zagroziły zawetowaniem ewentualnego "złego" porozumienia w sprawie umowy handlowej Unii Europejskiej z Wielką Brytania po brexicie.
„Chcę powiedzieć naszym rybakom, naszym producentom, obywatelom, którzy słuchają, że nie zaakceptujemy umowy na złych warunkach” - powiedział w radio Europe 1 francuski minister ds. europejskich Clement Beaune, cytowany przez "The Brussels Times".
„Jeśli nie uda się osiągnąć dobrego porozumienia, będziemy się temu sprzeciwiać. Każdy kraj ma prawo weta, więc jest to możliwe” - dodał. „Dokonamy własnej oceny tej wersji roboczej umowy, jeśli taka istnieje” - zaznaczył Beaune.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku