• <

Jemen. Cywilny statek ostrzelany

Partnerzy portalu

statek

Do kolejnego niebezpiecznego incydentu doszło w piątek na Morzu Czerwonym u wybrzeży Jemenu. Grupa napastników na łodzi pod osłoną nocy ostrzelała cywilny statek handlowy.

Według opublikowanych raportów, do jednostki handlowej znajdującej się około 38 mil morskich (ok. 70 km) na południe od portu Hodeidah w Jemenie pod osłoną nocy zbliżyła się łódź. Podpłynęła od strony prawej burty. Ku zaskoczeniu załogi statku, napastnicy na łodzi ostrzelali jednostkę czterema lub pięcioma seriami z broni automatycznej z odległości około mili morskiej. Na statku znajdował się jednak uzbrojony zespół ochrony, który odpowiedział ogniem i przegonił napastników. Według zgłoszenia, nikomu w wyniku incydentu nic się nie stało. Nie wiadomo, co dokładnie chcieli osiągnąć napastnicy, ale spekuluje się, że ich celem mogło być wejście na pokład statku.

Nie ujawniono nazwy statku. Zajmująca się bezpieczeństwem żeglugi firma Ambrey przekazała jedynie, że jest to grecki masowiec pływający pod flagą Liberii.

Wszystko stało się w trakcie rejsu, kiedy masowiec płynął z prędkością 13,4 węzła.

Po zgłoszeniu incydentu Ambrey opublikował komunikat wzywający wszystkie jednostki w pobliżu do zachowania najwyższego stopnia ostrożności, choć nie odnotowano kolejnych ataków. Podobne wezwanie wystosowała również inna firma zajmująca się kwestiami bezpieczeństwa żeglugi – Diaplous Group.

Jak wskazała Diaplous Group, jest to kolejny w ostatnim czasie niebezpieczny incydent w rejonie. Przypomniano, że 2 marca dwie handlowe jednostki – gazowiec LNG i masowiec – zostały zmuszone do ucieczki po zauważeniu trzech niezidentyfikowanych mniejszych statków. W obu przypadkach zaraportowano, że do statków handlowych zbliżyły się najpierw dwie łodzie, na których zaobserwowano łącznie do kilkunastu osób, zaś w pobliżu był jeszcze jeden większy statek, który miał stanowić wsparcie. Zarówno gazowcowi, jak i masowcowi udało się uciec dzięki zwiększeniu prędkości i manewrom wymijającym.

Fot. Depositphotos



Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.