Na polskim okręcie ratowniczym typu Piast doszło do wypadku, w wyniku którego ucierpiało dwóch członków załogi. Na pomoc wezwano śmigłowiec ratunkowy z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach, należący do Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Do zdarzenia doszło w godzinach porannych, podczas wykonywania zadań na morzu. Natychmiast podjęto czynności ratunkowe i wezwano pomoc. Załoga śmigłowca poszukiwawczo-ratowniczego W-3WARM Anakonda działająca w ramach SAR (Search and Rescue) została postawiona w stan gotowości o godzinie 7.10 alarmem ratowniczym: "ewakuacja medyczna" i wystartowała w kierunku pozycji okrętu 12 minut później. Po dolocie do rejonu działań na pokład śmigłowca zabrano obydwu poszkodowanych i rozpoczęto lot powrotny do Trójmiasta. Ranni marynarze zostali o godz. 9. 00 przekazani zespołowi medycznemu w szpitalu znajdującym się w Gdańsku Zaspie.
Była to 31 akcja powietrznego zespołu wchodzącego w skład sił morskich. Służby prasowe marynarki wojennej poinformowały, że stan zdrowia członków załogi nie zagraża ich życiu.
Informacja❗
— Marynarka Wojenna RP/ Polish Navy (@MarWojRP) September 15, 2023
Dzisiaj w godzinach porannych, na pokładzie ORP Lech, podczas wykonywania zadań w morzu doszło do zdarzenia, w którym ucierpiało dwóch członków zalogi.
Poszkodowani zostali przetransportowani śmigłowcem BLMW do szpitala w Gdańsku.
Ich stan zdrowia nie zagraża życiu. pic.twitter.com/R3ufWsvpCm
ORP Lech (282) to polski okręt ratowniczy typu Piast (570/I). Jego głównym zadaniem jednostki jest zabezpieczanie działań polskich okrętów i dalekie holowanie. Jest też przeznaczony do zadań związanych z gaszeniem pożarów na morzu, ściąganiem statków z mielizn, prowadzeniem prac podwodnych, a także poszukiwaniem i podnoszeniem wraków. Jednostka wchodzi w skład Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3. Flotylli Okrętów i stacjonuje w Porcie Wojennym Gdynia.
Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest jedyną w Polsce formacją lotniczą utrzymująca ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. Całodobowy dyżur SAR/ASAR, w ramach polskiej strefy odpowiedzialności "Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim" oraz „Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym”, jest pełniony przez załogi śmigłowców W-3WARM w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach oraz śmigłowców Mi-14PŁ/R lub W-3WARM w 44. Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Przez cały ten czas system ratownictwa wspiera załoga samolotu patrolowego M28B 1R Bryza, pełniąca całodobowy dyżur na lotnisku w Siemirowicach koło Lęborka.
AKTUALIZACJA
Służby prasowe Marynarki Wojennej poinformowały, ze obaj poszkodowani, decyzją lekarza zostali wypisani ze szpitala i są już ze swoimi rodzinami. Jeden z marynarzy doznał złamania nogi, natomiast drugi wymagał szycia powłok skórnych obydwu nóg. Do zdarzenia doszło podczas obsługi urządzeń kotwicznych na okręcie. Sprawę będzie wyjaśniać komisja.
W Niemczech ochrzczono nową korwetę, FGS Karlsruhe
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie
Kontenery, kreda, kokaina. Międzynarodowy kartel narkotykowy rozbity w Polsce
Kolejne drony Huti zostały zestrzelone przez okręty