• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Eskorta statków i zwalczanie ataków z morza i powietrza zadaniami okrętów w ramach EUNAVFOR Aspides

08.04.2024 16:17 Źródło: MW Niemiec, EUNAVFOR Aspides
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Eskorta statków i zwalczanie ataków z morza i powietrza zadaniami okrętów w ramach EUNAVFOR Aspides

Partnerzy portalu

Fot. EUNAVFOR Aspides

Prowadzona pod egidą Unii Europejskiej międzynarodowa operacja EUNAVFOR Aspides od lutego chroni statki znajdujące się na obszarze Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej i poruszające na trasie obejmującej m.in. Kanał Sueski. Trwające od listopada 2023 roku ataki jemeńskich bojowników Huti doprowadziły do największego od dekad kryzysu w branży morskiej.

Odkąd działający w Jemenie rebelianci, walczący z rządem od 2014 roku, rozpoczęli ataki na statki handlowe, ruch morski w regionie zmniejszył się prawie o połowę, a Zarząd Kanału Sueskiego notuje miesięcznie stratę finansową wynoszącą 30-40% w porównaniu z ubiegłym rokiem. W związku z tym firmy z branży morskiej zdecydowały się obierać dłuższą i przez to droższą trasę alternatywną, pływając Przylądek Dobrej Nadziei należący do Republiki Południowej Afryki. W efekcie tego przybycie statków do terminali potrafi się opóźnić o tydzień lub dwa. Doprowadziło to również do zakłócenia łańcucha dostaw w wielu państwach, w tym w Polsce. Z tego powodu wzrosły ceny wielu produktów, dostarczanych drogą morską.

Aby przeciwdziałać atakom na żeglugę USA wzmocniły swoje siły w regionie i zainaugurowały jeszcze w ubiegłym roku międzynarodową misję pk. "Prosperity Guardian", w styczniu wraz z Wielką Brytanią jako pierwsze dokonały taktycznych uderzeń w zachodnim Jemenie, kontrolowanym przez Huti. Zarówno "Aspides" jak i "Prosperity Guardian" to przedsięwzięcia o charakterze defensywnym, których celem jest stworzenie i utrzymanie bezpiecznej strefy na trasie prowadzącej przez newralgiczny akwen, a także monitorowanie przestrzeni powietrznej.

Siedziba EUNAVFOR Aspides znajduje się w Larisie w Grecji. Firmy spedycyjne mogą skontaktować się z nią w kwestii ochrony i eskorty statków, jeśli czują się zagrożone. Jeśli jest to możliwe i dowództwo zdecyduje, że istnieją przesłanki związane z niebezpieczeństwem, oddelegowują jeden z okrętów misji, który towarzyszy statkom. Następnie przekazywany jest do dowództwa sił obecnego na jednym z okrętów misji. Międzynarodowy zespół sprawdza następnie, z którego kierunku eskortowany statek handlowy wpływa do strefy zagrożenia i która jednostka operacji może przejąć eskortę, co jest tzw. zadaniem bliskiej ochrony. Jest to chętnie wybierane rozwiązanie przez armatorów, obok opłacania uzbrojonej ochrony na pokładzie, przy czym to pierwsze zapewnia większe bezpieczeństwo przed atakami rakiet i dronów, którymi Huti atakują statki. Od początku ich agresywnej działalności zostało porażonych kilkanaście jednostek, z czego dwie, Rubymar i True Confidence zostały porzucone przez załogi w wyniku zniszczeń i zatonęły. W przypadku drugiego z tych statków (oba to masowce) zanotowano pierwsze ofiary wśród cywilnych załóg, kilkoro rannych i trzech zabitych.

Jak informują niemieckie siły zbrojne, generalnie statki handlowe są eskortowane między południowym Morzem Czerwonym, Dżibuti i Zatoką Adeńską. W przypadku otrzymania prośby o eskortę przez jeden z okrętów Aspides, statek handlowy zostaje przejęty w ustalonym wcześniej miejscu spotkania. Co istotne, może to być nie jeden, a więcej jednostek, które zdecydowały się prosić o ochronę. W związku z tym muszą one dostosować się do poleceń dowództwa operacji jak i okrętu oraz pozostawać stale na łączach z kadrą okrętu. Wedle niemieckich sił morskich sytuacja przypomina pasterstwo, gdzie statki wchodzą w rolę owiec a okręt psa obronnego. Wspierani przez Iran Huti, atakujący z użyciem różnorodnego uzbrojenia, są w tej sytuacji w roli wilków.

Wedle standardowego scenariusza, po przejęciu pod opiekę statku lub statków, zespół porusza się do ustalonego celu, płynąć w bezpiecznej nawigacyjnie odległości od siebie. Na regularnie udostępnianych w mediach społecznościowych EUNAVFOR Aspides zdjęciach i nagraniach widać statki i okręty na stosunkowo bliskie odległości, nie przekraczające kilkuset metrów. Po osiągnięciu ustalonego punktu na morzu, wedle wcześniej wskazanej trasy, statek może bezpiecznie kontynuować podróż sam, gdyż zagrożenie jest uznawane za mało prawdopodobne.

Z racji na defensywny charakter "Aspides" i "Prosperity Guardian", pojawiają się zarzuty o brak zdecydowanych działań międzynarodowych, gdyż jak dotąd nie udało się doprowadzić do zneutralizowania zagrożenia i zatrzymania dalszych ataków. USA zaoferowały, że wykreślą Huti z rejestru grup terrorystycznych, o ile powstrzymają się od ataku. Także Arabia Saudyjska, dążąca do unormowania relacji z Iranem, sprzeciwia się bardziej ofensywnym działaniom przeciwko bojownikom. Także uznawany międzynarodowo rząd w Jemenie pozostaje bezczynny z racji na zamrożenie konfliktu z szyickimi rebeliantami. Problemem pozostaje także niemożność ukrócenia przemytu irańskiej broni dla bojowników, choć zdarzają się zatrzymania nawodnych jednostek transportujących nielegalnie komponenty dla rakiet i dronów. Jednakże dopóki Huti otrzymują broń, to będą w stanie prowadzić swoje działania. Choć motywują je wspieraniem Hamasu walczącego z Siłami Obronnymi Izraela w Strefie Gazy od października ub. r., tak podejrzewa się, że to przekaz głównie propagandowy i celem może być uznanie rebeliantów za niezależne władze, mogące prowadzić własną politykę, co by oznaczało podział Jemenu, niejako przywracając stan sprzed 1990 roku, gdy istniały niezależne od siebie państwa, Jemen Północny i Jemen Południowy.

Do działań w ramach operacji EUNAVFOR Aspides oddelegowano fregaty: grecką Hydra (F-452), od której pochodzi nazwa typu, niemiecką typu Sachsen FGS Hessen (F221), francuską typu Aquitaine, FS Alsace (D656), a także włoski niszczyciel typu Orrizonte ITS Caio Duilio (D554), który od maja do lipca ub. r. chronił polskie wybrzeże i wschodnią flankę NATO w ramach misji pk. "Brilliant Shield". Ich działania wspiera holenderski uniwersalny okręt desantowy-dok HNLMS Karel Doorman (A833). Bojowe okręty tej misji zanotowały jak dotąd szereg udanych zestrzeleń dronów i pocisków Huti, wymierzonych zarówno w statki, jak i okręty. Ponadto regularnie prowadzą działania związane z konwojowaniem i ochroną statków, decydujących się na pokonanie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. W ten sposób Unia Europejska dąży do zabezpieczenia międzynarodowej żeglugi, a dla uczestniczących w operacji państw ma to również znaczenie w kwestii gospodarczej (ochrona interesów) jak i politycznej (budowa pozycji międzynarodowej jako wiarygodny partner).

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.