Biolodzy oraz organizacje ochrony zwierząt z Ukrainy, Rumunii, Bułgarii i Turcji potwierdziły setki przypadków padłych delfinów wskutek działań wojennych na Morzu Czarnym, prowadzonych przez Rosję w ramach inwazji na Ukrainę.
Powołujący się na ekspertów, bukareszteński dziennik online Ziare podał, że dobijające do brzegu ranne delfiny lub padłe okazy, które przyniosły prądy morskie, często mają na sobie ślady poparzeń, powstałych wkutek wybuchów min morskich lub bomb.
Portal, cytując wpis jednego z pracowników parku przyrody Tuzłowskie Limany, odnotował, że u brzegów obwodu odeskiego, w południowo-zachodniej Ukrainie, wyłowiono już ponad 100 martwych delfinów.
Na dziwne zachowanie delfinów czarnomorskich po wybuchu wojny na Ukrainie wskazują też bułgarskie organizacje praw zwierząt. Zauważają one, że część rannych ssaków, które dopłynęły do brzegu, nie miała siły pływać lub przez ponad tydzień nie przyjmowała pokarmu.
Według rumuńskich weterynarzy częstym powodem śmierci delfinów czarnomorskich w czasie wojny są wewnętrzne krwotoki. Powstają one, jak przypuszczają eksperci, w rezultacie eksplozji ładunków wybuchowych lub używania przez okręty sonarów.
Fot. Depositphotos
W. Brytania. Ostrzeżenie na prawie 50 plażach po zrzucie ścieków do morza
Niemcy. W Soławie odkryto setki martwych ryb
Ryby i akwakultura w UE. Efekt motyla wywoła sztorm w przemyśle rybnym
Zatrucie Odry. Zebrano 10 ton martwych ryb, trwają badania
Agresywny delfin pogryzł dwie osoby przy plaży; to kolejny taki atak w tym miejscu
Inspekcja Ochrony Środowiska oraz Wody Polskie monitorują sytuację na Odrze