W czasach kryzysu popyt na złoto rośnie. Coraz więcej ludzi dostrzega korzyści z lokowania swojego majątku w metalach szlachetnych, które doskonale utrzymują swoją wartość w dłuższej perspektywie, są odporne na inflację i kryzysy ekonomiczne.
– Rosnący popyt na złoto oraz inflacja wpływają na wartość złota. W ciągu ostatniego roku cena tego kruszcu wzrosła o przeszło 30 proc. i prawdopodobnie nie dotarliśmy jeszcze do szczytu – wyjaśnia Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark, która jest jednym z największych dystrybutorów złota, srebra i diamentów w Polsce.
Analitycy Goldman Sachs, jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie, prognozują, że cena złota ma szansę w ciągu najbliższego roku przebić historyczny poziom 2 000 USD. To znacznie więcej, niż zakładała poprzednia prognoza (1 800 USD).
Złoto – bezpieczna lokata kapitału
Metale szlachetne stają się coraz popularniejszym instrumentem lokowania kapitału. To lokata, która wykazuje dużą odporność na kryzysy. – Warto szukać stabilnych aktywów, o których wiemy, jak zachowują się w ekstremalnej sytuacji, a taką bez wątpienia jest globalna epidemia – przekonuje Michał Tekliński. Ekspert przypomina, że należy pamiętać o zasadzie mówiącej, że lokata to zabezpieczenie, a nie inwestycja.
– Złoto
jest skutecznym i bezpiecznym narzędziem do lokowania swoich
oszczędności, a nie szansą na szybki zysk, dlatego obserwując wartość
tego kruszcu, należy mieć na uwadze dłuższą perspektywę
i stabilność
jego wartości. Głównym celem lokowania kapitału jest zabezpieczenie
przyszłości, dlatego lokowanie zawsze powinno być rozważane w kontekście
długoterminowym – uzupełnia Michał Tekliński.
Największe takie zamówienie w historii? Qatar Energy zamawia 18 wielkich gazowców za 6 mld dolarów
Bandera wygodna dla polskich armatorów i rządu. Jak przywrócić ją flocie handlowej?
Na oczach Zachodu rosyjska "flota-widmo" przewozi broń i ropę
Alarm dla portów. Potrzebna aktywizacja przemysłu Unii Europejskiej
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego