Polski złoty wczoraj kontynuował ostatnie osłabienie w relacji do głównych walut. Co na to wpłynęło? Za osłabieniem złotego w relacji do dolara stały szczególnie zmiany na parze EUR/USD. W pierwszej części dnia traciło euro, które wyprzedawano po publikacji rozczarowujących danych o nastrojach w Niemczech. A w drugiej z kolei umocnił się sam dolar, który w relacji z polskim złotym zakończył dzień niemal 1-procentowym wzrostem. Dziś kurs USD/PLN jeszcze zyskał i znalazł się na najwyższym poziomie od maja 2017 r., rosnąc nieznacznie powyżej maksimów odnotowanych w marcu.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR
Kurs EUR/PLN w środę wzrósł o 0,2%, wahając się w widełkach 4,28-4,30. Euro wprawdzie zyskiwało wczoraj w parze ze złotym, jednak osłabiało się w relacji do głównych walut. Wspólnej walucie wczoraj szkodziły szczególnie dane o nastrojach biznesowych: wczoraj indeksy Ifo dla Niemiec pokazały lekki spadek w relacji do odczytów z poprzedniego miesiąca, rozczarowując konsensus, który liczył na poprawę nastrojów.

GBP
Kurs GBP/PLN w środę wzrósł o 0,6%, wahając się w widełkach 4,94-4,98. Funt wczoraj w istotnym stopniu reagował na zmiany na głównej parze. Z informacji płynących z Wielkiej Brytanii warto wspomnieć o tym, iż Torysi domagają się konkretnego harmonogramu rezygnacji Theresy May. Premier zapowiedziała już, że zrezygnuje ze stanowiska, kiedy jej porozumienie ws. Brexitu przejdzie przez brytyjski parlament, jednak członkom jej własnej partii brakuje konkretów w tej kwestii. Istotna dla nich jest również informacja co stanie się, jeśli porozumienia ostatecznie nie udałoby się przyjąć.

USD
Kurs USD/PLN w środę wzrósł o 0,9%, wahając się w widełkach 3,82-3,86. Dolar amerykański wczoraj kontynuował wzrost w relacji tak do złotego, jak i głównych walut. Dolar szczególnie zyskiwał w trakcie sesji amerykańskiej. W nocy dodatkowo nadeszły zaskakujące i bardzo rozczarowujące dane o dynamice PKB w Korei Południowej (spadek o 0,3% w ujęciu kwartalnym wobec oczekiwanego wzrostu o tej samej skali), które negatywnie wpłynęły na sentyment do ryzyka, dodatkowo wspierając amerykańską walutę.

Druga część dnia przyniesie kilka odczytów z USA. Dziś czeka nas jeszcze publikacja cotygodniowych danych o liczbie zadeklarowanych bezrobotnych oraz danych o zamówieniach środków trwałych w marcu. Inwestorzy szczególnie czekają jednak na jutrzejszą publikację dynamiki PKB Stanów Zjednoczonych w I kwartale br.