• <
PGZ_baner_2025

Wypadek rosyjskich statków. Transportowiec zderzył się z atomowym lodołamaczem

rk

29.01.2025 13:55 Źródło: z mediów
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Wypadek rosyjskich statków. Transportowiec zderzył się z atomowym lodołamaczem
Fot. Atomflot

Do niecodziennego incydentu doszło na Morzu Karskim, będącym częścią Morza Arktycznego, przez które wiedzie tzw. „Północna Droga Morska”, stanowiąca część trasy prowadzącej z Oceanu Atlantyckiego na Ocean Spokojny. Na tej ważnej dla rosyjskiego transportu trasie doszło do zderzenia dwóch statków, z których jeden to lodołamacz z napędem atomowym.

Wypadek miał miejsce 26 stycznia, a wzięły w nim udział statek towarowy Jamal Krechet (IMO: 9202041), zbudowany w 1999 roku i mający 153 metry długości i 24 metry szerokości, a także lodołamacz AIS 50 Let Pobedy (IMO: 9152959). Zbudowany w 2007 roku ma 160 metrów długości i 30 metrów szerokości. Obie jednostki zostały zbudowane w Rosji. Do Internetu wyciekły nagrania prezentujące stan drugiej jednostki po wypadku, prezentując wyraźne uszkodzenia kadłuba od strony burty. Stan statku towarowego nie jest na ten moment znany, niemniej najprawdopodobniej obie jednostki będą wymagały remontu.

W momencie zdarzenia, o którym poinformowano dopiero dwa dni później, AIS 50 Let Pobedy miał eskortować Jamal Krechet i poruszać się w bliskiej odległości. W pewnym momencie, płynąc naprzeciwko, statek uderzył w lewy bok kadłuba transportowca. W efekcie zderzenia doszło do rozwarcia w kadłubie lodołamacza powyżej linii wodnej.
Jak poinformowała spółka Atomflot, do której należy lodołamacz, oba statki były w stanie same się dalej poruszać i nie doszło przy tym do rozszczelnienia kadłubów. Uszkodzona sekcja nie znajduje się też w pobliżu reaktora który ma działać normalnie i nie jest zagrożony. Nie podano też informacji jakoby wśród załóg byli poszkodowani.

Mimo uszkodzeń AIS 50 Let Pobedy pozostaje, zdaniem Atomflot (spółki zależnej Rosatom, do której należy statek), zdolny do żeglugi, niemniej najpewniej wróci do Murmańska celem odbycia napraw. Część komentatorów zarzuca, że za wypadek odpowiada kapitan lodołamacza, jednocześnie inni sugerują, że to efekt bardzo trudnych warunków morskich, jakie panują w rejonie arktycznym, tym bardziej że obie jednostki poruszały się po oblodzonym akwenie. Jednocześnie, jak wskazują specjaliści, Rosja ma wykorzystywać północną trasę prowadzącą przez Morze Arktyczne celem ominięcia sankcji i stworzenia alternatywnego szlaku transportowego, wysyłając nim także statki pozbawione odpowiednich certyfikatów czy nawet klasy lodowej, zagrażając im, ładunkom oraz załogom. Transportowce mogą utknąć w grubym lodzie, a w skrajnej sytuacji istnieje zagrożenie uszkodzenia kadłuba. To też wymusza stałą obecność i pomoc lodołamaczy. Eksperci wskazują, że taka działalność odbywa się z naruszeniem Kodeksu Polarnego Międzynarodowej Organizacji Morskiej, stanowiąc też element polityki Kremla roszczącego sobie pretensje do znacznego obszaru Arktyki, z myślą o znajdujących się tam złożach surowcach.

Lodołamacz z napędem jądrowym 50 Let Pobedy należy do grupy kilku jednostek tej klasy, przeznaczonych do poruszania się po trudnym obszarze arktycznym. Zbudowano go w Stoczni Bałtyckiej w latach 1989-2007, a długość czasu wynikała z braku funduszy i problemów w latach 90-tych. Ma wyporność 23 000 ton, a moc napędu głównego wynosi 55 147,06 kW. Posiada dwa reaktory atomowe OK-900A i dwa turbogeneratory parowe, a także trzy śruby o stałym skoku. Może pozostawać w morzu do pół roku bez zawijania do portu. Posiada lądowisko i hangar do obsługi śmigłowca typu Mi-2, Mi-8 lub Ka-27. Maksymalna grubość lodu, którą może kruszyć, to 2,8 metra.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.