Na 27 grudnia jest zaplanowane podpisanie umowy na dostarczenie nowego okrętu dla morskiego rodzaju sił zbrojnych. W ten sposób formacja ma otrzymać w przyszłości nowy okręt przeznaczony do wsparcia działań załóg okrętów podwodnych i prowadzenia akcji ratunkowych na morzu. Za budowę będzie odpowiadała PGZ Stocznia Wojenna w Gdyni.
Zgodnie z zapowiedzią, o godz. 12.00 w Akademickim Centrum Technologii Podwodnych Akademii Marynarki Wojennej im. Bohaterów Westerplatte w Gdyni, minister obrony, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz weźmie udział w ceremonii podpisania umowy na pozyskanie dla polskiej Marynarki Wojennej okrętu ratowniczego w ramach programu Ratownik. Nowa jednostka wejdzie w skład Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3. Flotylli Okrętów i będzie stacjonować w Porcie Wojennym Gdynia. Podpisanie umowy ma być wypełnieniem obietnic szefa resortu przedstawionych podczas Święta Marynarki Wojennej pierwszy raz obchodzonego w listopadzie. Wedle zapowiedzi zawarcie kontraktu miało nastąpić do końca 2024 roku.
Czytaj więcej: „Orka” i „Ratownik” z dobrym finałem? Drugie w tym roku obchody Święta Marynarki Wojennej były więcej niż wyjątkowe
Co istotne, zawarcie umowy odbywa się w siódmą rocznicę poprzedniej, unieważnionej w 2020 roku z powodu kosztów. Zgodnie z założeniami projektowymi długość przyszłego okrętu miała wynosić 95 metrów, szerokość 18,8 metra natomiast zanurzenie sięgać 5 metrów. Maksymalna wyporność to 6000 ton. Głównym zadaniem tego okrętu było wspieranie okrętów podwodnych, w tym gotowość do ratowania ich załóg w razie awarii i/lub zatopienia jednostek. Oprócz tego ”Ratownik” ma być zdolny m.in. do prowadzenia działań ratowniczych (w ramach SAR), zwalczania pożarów na wodzie (tak wycieków jak i na pokładach jednostek nawodnych), a także wspierania prowadzenia prac podwodnych i monitorowania infrastruktury krytycznej znajdującej się pod wodą.
Nowy okręt zastąpi obecnie znajdujące się w służbie dwie jednostki typu Piast, ORP Piast (281) i ORP Lech (282), zbudowane w ówczesnej Stoczni Północnej w Gdańsku w latach 1972-1974. Oprócz niego w służbie będą się znajdować także zbudowane w Stoczni Ustka w latach 90-tych dwa kutry ratownicze proj. 5002, ORP Zbyszko (R-14) i ORP Maćko (R-15. Pewien zakres możliwości ratowniczych mają również holowniki proj. B860, zbudowane w stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. w Gdańsku.
Czytaj więcej: "Ratownik" Marynarce Wojennej potrzebny
Koszt przyszłego okrętu miał wynieść pierwotnie 755 mln zł, jednakże najprawdopodobniej może okazać się on wyższy. Nie wiadomo, kiedy ruszy jego budowa, niemniej dostarczenie powinno nastąpić przed 2030 rokiem, a wielu komentatorów zastanawia się nad zwiększeniem tego zamówienia do co najmniej dwóch jednostek. Zdaniem specjalistów przedsięwzięcie to jest dobrym znakiem dla programu zamówienia okrętów podwodnych „Orka”. Przypomnijmy, że w trakcie listopadowego święta sił morskich minister obrony narodowej zapowiedział podpisanie umowy z wybranym oferentem do końca 2025 roku.
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji