Według badania opublikowanego przez wydawcę akademickiego Frontiers in Marine Science, rekiny wielorybie i manty żyjące wśród raf w Indonezji, zjadają od 63 do 137 kawałków plastiku na godzinę. Szacunki te ustalił zespół naukowców z Marine Megafauna Foundation i Murdoch University.

Badanie polegało na zbieraniu i zliczaniu fragmentów odpadów sztucznych znajdujących się w wodzie wokół raf całej Indonezji. To jednocześnie miejsce żerowania rekinów wielorybich i mant. Naukowcy zabierali próbki wody do laboratorium aby dowiedzieć się ile zanieczyszczeń się w niej znajduje. Dodatkowo, zespół zbadał również próbki kału i wymiocin obu gatunków. Znaleziono w nich dużą ilość plastikowych kawałków potwierdzając szacunki dokonane wcześniej w laboratorium.

Jak tłumaczy biolożka morska Elitza Germanow, która prowadziła badanie: "Zwróciliśmy się o pomoc do lokalnych społeczności nurkowych SCUBA, które regularnie odwiedzają miejsca, w których można spotkać rekiny wielorybie i manty. Poprosiliśmy ich o noszenie specjalnych tub, w których mogli umieścić próbki kału i wymiocin tych zwierząt".

Germanow obawia się, że zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi może zagrozić istnieniu wielu różnych gatunków w oceanie, ponieważ może zakłócać ich kojarzenie i rozmnażanie, prowadząc prawdopodobnie do zmniejszenia liczby urodzeń gatunków o liczbie populacji już niebezpiecznie niskiej. Wiele tworzyw sztucznych zawiera dodatek zwany ftalanami powodujący ogromne zaburzenia w układzie hormonalnym, co może powodować problemy z rozrodem.

„W przypadku innych organizmów, w tym ryb, wiemy, że narażenie na niektóre zanieczyszczenia związane z plastikiem może zakłócać regularne funkcjonowanie układu hormonalnego, układu odpowiedzialnego za kontrolowanie wzrostu i rozmnażania. Jako gatunek zagrożony ani manty, ani rekiny wielorybie nie mogą sobie pozwolić na obniżenie wskaźników reprodukcyjnych ”- dodaje Germanow.

  Dane z badania wykazały, że większość odpadów to fragmenty jednorazowych toreb na zakupy i opakowań do żywności. Co więcej, ilość odpadów z tworzyw sztucznych wzrasta ponad 40-krotnie w porze deszczowej, kiedy tworzywa z ulic i koryt rzek są wypłukiwane do morza.