- Jesteśmy zaskoczeni akcją części rybaków dotyczącej łowisk Zatoki Gdańskiej – przyznaje Grzegorz Hałubek, doradca MGMiŻŚ ds., rybołówstwa. - Skierowany 15 marca br. do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w sprawie wymiarów i okresów ochronnych organizmów morskich oraz szczegółowych warunków wykonywania rybołówstwa komercyjnego bowiem nie ma jeszcze ostatecznego kształtu a konsultacje trwają. Rybacy nie muszą protestować, oczekujemy bowiem na ich uwagi dotyczące projektu.
Ekspert przypomina, że po uzgodnieniach z Zespołem Doradczym do spraw Rybołówstwa Bałtyckiego przy MGMiŻŚ ustalono, by proponowane w projekcie zamknięcie łowisk od używania narzędzi włóczonych i ciągnionych miało charakter ogólny i szeroki. W związku z tym zaproponowano w projekcie, aby w strefie 6 Mm od brzegu oraz w Zatoce Puckiej i Zatoce Gdańskiej nie można było prowadzić połowów przy użyciu narzędzi włóczonych i ciągnionych.
Przesłana propozycja została skonsultowana ze środowiskiem rybackim 21 marca br. - Na spotkaniu z przedstawicielami organizacji rybackich ustalono, że zgłoszą oni uwagi do przesłanego projektu wskazując, gdzie powinny zostać zastosowane wyjątki od przedmiotowego zakazu – podkreśla ekspert. - Otrzymane uwagi zostaną przeanalizowane i wprowadzone do projektu. Apelujemy by konflikty pomiędzy rybołówstwem przybrzeżnym (stosującym narzędzie bierne) oraz rybołówstwem dużych statków trałowych nie były wykorzystywane przeciwko działaniom resortu i polskiego Rządu, którego intencją jest odbudowa populacji ryb w Bałtyku i ochrona i polskiego rybołówstwa.
Ponad 130 ostróg umocniło brzeg Półwyspu Helskiego
Ekotechnologie - zrównoważone miasto dzisiaj i dla przyszłych pokoleń
Orki atakują statki u wybrzeży Hiszpanii
Najsłynniejszy szpieg pośród waleni powrócił
Trwają prace nad rozporządzeniem, które ma umożliwić wsparcie finansowe rybołówstwa
Projekt: nowela rozporządzenia ws. kar za naruszenia przepisów o rybołówstwie morskim