W październiku doszło przede wszystkim bardzo głośnego z polskiej perspektywy zderzenia masowca PŻM – m/s Polesie z innym, brytyjskim frachtowcem. Jak się później okazało polski statek doznał niewielkich uszkodzeń, z kolei druga jednostka w konsekwencji zderzenia – zatonęła. Były też niestety ofiary tego wypadku. Miesiąc październik nie pozostawał jednak bez innych zdarzeń szkodowych odnotowywanych na całym świecie.
Pojawiło się sporo wypadków morskich skutkujących lub grożących zablokowaniem ważnych z punktu widzenia nawigacji oraz bezpiecznego i szybkiego transportu morskiego przejść. Ogólnie rzecz biorąc październik był to okres, w którym wręcz statystycznie było dużo więcej odnotowanych wypadków (94) niż w poprzednim miesiącu wrześniu (76), sierpniu (82), a także innych miesiącach bieżącego roku.
Jak zatem wyglądał ostatni miesiąc pod względem wypadków oraz incydentów na morzach i oceanach świata w większych szczegółach? Jakie były trendy i szczegóły najważniejszych i najbardziej medialnych zdarzeń? Z czym się to wiązało? O najważniejszych wydarzeniach ubiegłego miesiąca w telegraficznym skrócie w naszym cyklicznym, comiesięcznym raporcie.
7 października to feralna data dla drobnicowca Pacific (Nr IMO: 9135834), który doznał poważnych komplikacji związanych z silnikiem głównym. Statek był w podróży z Malty i doznał uszkodzenia silnika niedaleko śródziemnomorskich wybrzeży Egiptu. Jednostka stanęła w dryfie i 12 października zakotwiczyła na bezpiecznych wodach Egiptu. W dniu 28 października jednostka nadal stała zakotwiczona w tym samym miejscu, a armator borykał się z biurokratycznymi utrudnieniami, które pozwoliłyby mu sprawnie zająć się uszkodzoną jednostką. W międzyczasie jak się okazało jednostka została sprzedana do rosyjskiej firmy żeglugowej z Królewca, co było główną przyczyną wspomnianego zamieszania. Statek u nowego armatora ma zmienić nazwę na Svetlogorsk i zajmować się udziałem w projekcie montowanego mostu logistycznego, tj. przewozami ładunków i różnego rodzaju zaopatrzenia pomiędzy różnymi częściami Rosji, a Obwodem Królewieckim.
17 października na pokładzie Carnival Radiance (Nr IMO: 9172648) doszło do zalania holu. Do zdarzenia doszło w wyniku awarii na 7 pokładzie statku podczas pierwszej nocy czterodniowego rejsu wycieczkowca z Long Beach w Kalifornii do Meksyku. Wypadek zaburzył gościom jak się wydawało bardzo udaną wycieczkę. Częśc z nich musiała zostać rozlokowana w inne rejony zakwaterowania na statku i znieść powstałe niedogodności w zwalczaniu awarii i utrudnionym serwisie, a także powstałe opóźnienia rejsu.
20 października statek Zafira Producer (Nr IMO: 7311989) zerwał się z cumy w duńskim porcie Fredrikshavn. Miało to miejsce podczas bardzo silnych wiatrów, wiejących z kierunku wschodniego. W wyniku zerwania statku z uwięzieni zaczął on bardzo niebezpiecznie dryfować po basenie portowym. W wyniku takiego przebiegu zdarzenia doszło do kolizji z zacumowaną w innym miejscu platformą wiertniczą o nazwie Noble Resilient (Nr IMO: 8768220). Na skutek zderzenia doszło przede wszystki do uszkodzenia lądowiska dla helikoptera (ang. helipad), znajdującego się na wspomnianej platformie.
21 października masowiec Navios Sagittarius (Nr IMO: 9316866) podczas tranzytu przez Dardanele doznał awarii związanej z elektryką, co zagroziło funkcjonowaniu jego całemu napędowi. Taka sytuacja w konsekwencji mogła doprowadzić do niebezpiecznej kolizji, a także zablokowania przejścia i utrudnienia ruchu innym statkom. O zdarzeniu bardzo szybko poinformowano lokalne władze, które wysłały holowniki. Statek o własnych siłach dotarł na kotwicowisko Karanlik, ale przez cały czas był asystowany przez wysłane holowniki. Na wspomnianym kotowicowisku podczas postoju dokonano niezbędnego przeglądu technicznego i napraw.
24 października na Morzu Północnym doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia kolizji polskiego masowca, należącego do Polskiej Żeglugi Morskie – m/s Polesie (Nr IMO: 9488097) z brytyjskim małym (91 metrów długości) statkiem towarowym „Verity” (Nr IMO: 9229178). Utracony brytyjski statek był w rejsię z niemieckiego Bremen do niemieckiego Immingham. Do wypadku doszło w odległości około 12 mil morskich od Heligoland.
Wizualizacje pozycji statków w trakcie całego zdarzenia można obejrzeć poniżej:
Kolizja pociągnęła za sobą potrzebę przeprowadzenia poważnej akcji ratowniczej. Pomimo jej realizacji pojawiły się ofiary, o czym pisaliśmy między innymi w poniższym artykule:
Jak się okazało polski masowiec nie doznał większych uszkodzeń, o czym między innymi informowano w poniższej wiadomości prasowej:
https://www.gospodarkamorska.pl/stan-statku-ms-polesie-po-zderzeniu-na-morzu-polnocnym-74329
25 października w trakcie tranzytu przez Kanał Kiloński statek Amadeus Aquamarijn (Nr IMO: 9223423) utknął w śluzie kanału kilońskiego Holtenau. W wyniku zdarzenia statek został wyciągnięty ze śluzy ponownie na kanał, gdzie został zacumowany celem oględzin doznanych szkód. 26 października statek mógł kontynuować podróż z Francji do Szwecji. Śluza ze względu na prace remontowe i porządkowe był przez pewien czas zamknięta, powodując znaczne kolejki i opóźnienia w tranzycie statków.
29 października statek LCT Ellis Mari IV z bardzo ciężkim ładunkiem surowców i materiałów budowlanych (cement, piasek, żwir) wszedł na mieliznę w pobliżu wyspy Carabao na Filipinach. Na pokładzie znajdowało się 19 członków załogi. Nikomu nic się nie stało. 30 października statek został już ściągnięty z mielizny. Po zdarzeniu nurkowie ocenili stan kadłuba, który nie doznał żadnych znaczących uszkodzeń oprócz rys i lekkich wgięć.
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie
Kontenery, kreda, kokaina. Międzynarodowy kartel narkotykowy rozbity w Polsce
Kolejne drony Huti zostały zestrzelone przez okręty
Ukraińskie siły obronne zniszczyły rosyjską łódź motorową
Jak budować system bezpieczeństwa państwa? Otwarcie konferencji Defence24 Days