pc
Notowania złotego wobec euro będą zależne od zachowania się eurodolara, a inwestorzy będą obserwować dane napływające z USA - oceniają ekonomiści. Dodają, że rentowności polskich obligacji będą podążały za bundami, a na krajowym rynku uwagę zwróci dopiero przyszłotygodniowe posiedzenie RPP.
"Dzisiaj sesja raczej bez historii, EUR/PLN pozostał blisko 4,17. Ubiegły tydzień pokazał, że korelacja EUR/USD do EUR/PLN jest aktualna. W tym tygodniu poznamy m.in. II odczyt PKB w USA i dane o koniunkturze, więc jeśli euro zyskiwałoby do dolara, to złoty może umacniać się do euro" - powiedział Marcin Sulewski, ekonomista BZ WBK.
We wtorek w USA zostanie podany m.in. lutowy indeks zaufania konsumentów Conference Board, a w środę II odczyt PKB za IV kwartał.
GUS poda w środę pełne dane o PKB w IV kwartale 2017 r. Wstępny szacunek pokazał wzrost o 5,1 proc. rdr. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes spodziewają się, że inwestycje wzrosły o 12,9 proc., konsumpcja prywatna o 4,8 proc., a popyt krajowy o 5,2 proc.
"Widzimy ryzyko, że PKB może zrewidować dane o wzroście PKB Polski w IV kwartale w dół, co może wynikać z wyższego od oczekiwań deficytu w handlu zagranicznym. Gdyby tak się stało, to mogłoby to ciążyć złotemu" - powiedział Sulewski.
RYNEK DŁUGU
"W tym tygodniu polskie obligacje prawdopodobnie będą śledzić zachowanie niemieckich obligacji. Wydarzenia z kraju powinny być neutralne dla oczekiwań na podwyżki RPP. Spodziewamy się, że polskie obligacje okażą się też relatywnie odporne nawet w razie wzrostu zmienności związanej z wyborami we Włoszech" - napisano w raporcie ING Banku Śląskiego.
W niedzielę we Włoszech odbędą się wybory parlamentarne.
"Sytuacja w Polsce prawdopodobnie zyska znaczenie dla inwestorów w przyszłym tygodniu wraz z publikacją nowej projekcji NBP. Uważamy, że jej wskazania (szczególnie wyraźnie niższa ścieżka inflacji bazowej na I połowie 2018 r.) będą wspierać antypodwyżkową retorykę RPP" - napisali ekonomiści ING.
"Obecnie inwestorzy wyceniają ponad 2 podwyżki stóp w 2019 r. – po posiedzeniu RPP spodziewamy się ich spadku o 10 pb. Komentarze z Rady będą w naszej ocenie sugerować jeszcze niższą ścieżkę stóp na 2019 r., ale mocne dane makro z kraju prawdopodobnie podtrzymają optymizm wśród inwestorów. W naszej ocenie przełoży się to na umocnienie polskich obligacji, skoncentrowane na krótkim końcu" - dodali.
W ubiegłym tygodniu w gołębim tonie wypowiedziało się dwóch członków RPP. Kamil Zubelewicz w rozmowie z agencją Reuters ocenił, że większość konieczna w Radzie Polityki Pieniężnej do przegłosowania podwyżki stóp proc. może się nie uformować nawet do końca 2019 r. Z kolei podczas spotkania z ekonomistami Łukasz Hardt ocenił, że podwyżka stóp procentowych w 2018 r. jest nadal możliwa, ale jej prawdopodobieństwo względem sytuacji z zeszłego roku spadło.
Najbliższe posiedzenie RPP odbędzie się 6-7 marca 2018 r. W komunikacie po posiedzeniu zostaną przedstawione główne wyniki nowej projekcji inflacyjnej.
"W kolejnych tygodniach spodziewamy się równocześnie dalszego stromienia się polskiej krzywej w segmencie 5-10 lat. Uważamy, że RPP zakończy cykl podwyżek na stosunkowo niskim poziomie, wspierając papiery ze środka krzywej. Dłuższym polskim obligacjom powinno natomiast szkodzić osłabienie papierów na rynkach bazowych" - napisano w raporcie ING.
„NIE” dla ochrony polskiej morskiej energetyki wiatrowej
O finansach na VI Forum Wizji Rozwoju
Afera w Finlandii. Inżynier skopiował plany największego wycieczkowca świata
Program "Opłaty Krajowej" powodem sporu między Polskim Związkiem Wędkarskim a Wodami Polskimi
30 lat Agencji Rozwoju Pomorza. Przybliżanie światowych rynków pomorskim przedsiębiorcom
Konosament – wybrane zagadnienia praktyczne