pc
We Francji wywiązała się polemika w związku z nieprzyjęciem przez Włochy migrantów z pokładu "Aquariusa". NGO oskarżają Paryż o umywanie rąk, a eksperci mówią, że potępianie Budapesztu i Warszawy za stanowisko ws. migrantów to w tej sytuacji hipokryzja.
Rzecznik partii prezydenckiej La Republique en Marche (LREM) Gabriel Attal powiedział we wtorek w telewizji LCP, że „niedobrze mu się robi" na myśl o stanowisku włoskiego rządu wobec sytuacji migrantów uwięzionych między Włochami i Maltą na pokładzie statku "Aquarius".
Zapytany o stanowisko Francji, Attal odpowiedział: „Jestem rzecznikiem stronnictwa, a nie rządu, ale nie wyobrażam sobie, by Francja mogła nie uczestniczyć w poszukiwaniu humanitarnego rozwiązania dla tego statku”.
Na jego wypowiedź zareagowała przedstawicielka organizacji humanitarnej SOS Mediterranee, będącej armatorem "Aquariusa", która powiedziała w radiu France Info, że Francja robi wszystko, czasem brutalnie, by migranci nie przedostali się z Włoch na jej terytorium.
Wyraziła podejrzenie, że Francja, która mogłaby przyjąć "Aquariusa" w jednym ze swych niezbyt odległych portów śródziemnomorskich, „drży na myśl o tym, jak zachowaliby się ludzie wobec rozbitków”.
Politolog z paryskiego Instytutu Nauk Politycznych Francois Gemenne powiedział w wywiadzie dla radia France Info, że sprawa "Aquariusa" kolejny raz pokazuje, że państwa Unii Europejskiej „przerzucają się problemem migrantów, a piłką jest tu ludzkie życie”.
Oskarżył też media i władze o hipokryzję, ponieważ o niemożliwość rozwiązania kryzysu migracyjnego winią „populistyczne władze wschodnich państw UE”, podczas gdy „wszyscy, z Francją na czele” wykazują obecnie „całkowity brak solidarności” w tej sprawie.
Korespondent telewizji publicznej France2 Valery Lerouge tłumaczył, że Włochy wykorzystują niejednoznaczne sformułowania w prawie morskim po to, by zmusić Europę do podjęcia odpowiedzialności za kryzys migracyjny i wykazania się solidarnością.
„Komisja Europejska jest w bardzo trudnej sytuacji, gdyż nie ma kompetencji do działania w tym konkretnym przypadku (...). W Austrii, na Węgrzech, w Polsce i w Słowenii rządy są coraz bardziej otwarcie antyimigracyjne” - dodał.
Inni francuscy komentatorzy również uznają, że problem migracji ma przede wszystkim wymiar polityczny i europejski. Wielu, podobnie jak Lerouge, za impas w kryzysie migracyjnym wini przede wszystkim Budapeszt i Warszawę.
Tylko niektórzy, tak jak były senator partii Republikanie Hugues Portelli, zwracają uwagę, że najbardziej bezwzględna wobec migrantów jest Malta. Zauważają też wcześniejsze „znaczące milczenie” Paryża w sprawie "Aquariusa".
Przewodniczący korsykańskiej rady regionalnej, zwolennik autonomii wyspy Gilles Simeoni wyraził we wtorek gotowość przyjęcia migrantów z "Aquariusa". W wywiadzie dla dziennika „Le Figaro” powiedział, że propozycja ta jest „niezbędna humanitarnie i politycznie usprawiedliwiona”.
Dziennik „Le Monde” pisze, że reakcja rządu na sprawę "Aquariusa" była spóźniona i wywołana „licznymi głosami oburzenia, również w partii prezydenckiej”.
We wtorek w południe minister ds. europejskich Nathalie Loiseau tłumaczyła w wywiadzie telewizyjnym, że NGO SOS Mediterranee nie zwróciło się do Paryża o pomoc dla "Aquariusa" dlatego, że "droga do Francji to kilka dni po wzburzonym morzu”.
Przywódczyni Zjednoczenia Narodowego (RN, do niedawna Front Narodowy) Marine Le Pen nazwała decyzję włoskiego rządu w tej sprawie „zbawienną” i podkreśliła, że „migranci muszą wrócić tam, skąd przybyli". Deputowany tej partii Gilbert Collard napisał: "Ratowanie jest obowiązkiem uczuciowym wobec migrantów, ich odsyłanie to obowiązek humanitarny i ratunek dla ludności Europy”.
W poniedziałek nowy premier Hiszpanii Pedro Sanchez oznajmił, że jego kraj przyjmie ponad 600 migrantów z pokładu "Aquariusa", którym nie pozwoliły zejść na ląd nie tylko Włochy, ale i Malta.
„NIE” dla ochrony polskiej morskiej energetyki wiatrowej
O finansach na VI Forum Wizji Rozwoju
Afera w Finlandii. Inżynier skopiował plany największego wycieczkowca świata
Program "Opłaty Krajowej" powodem sporu między Polskim Związkiem Wędkarskim a Wodami Polskimi
30 lat Agencji Rozwoju Pomorza. Przybliżanie światowych rynków pomorskim przedsiębiorcom
Konosament – wybrane zagadnienia praktyczne