Paweł Kuś
Dziś (14.06) do portu w Gdyni zawinął wycieczkowiec Emerald Princess. Jednostka o długości 290 metrów potwierdza, że to będzie dobry sezon wycieczkowy dla gdyńskiego portu.
- W tym roku spodziewamy się 53 zawinięć wycieczkowców. To prawie 20-proc wzrost w stosunku do poprzedniego roku i to nas bardzo cieszy - mówi Janusz Jarosiński, prezes Portu Gdynia.
Prezesa cieszy także fakt, że w Trójmieście pojawia się coraz więcej turystów spoza Europy, w tym ze Stanów Zjednoczonych. Armatorzy coraz chętniej dodają Gdynię - największy port wycieczkowy - do listy swoich przystanków.
- Największe statki pasażerskie mogą bez problemu zawinąć do naszego portu. Nabrzeże Francuskie, przy którym zacumował Emerald Princess, jest usytuowane bardzo blisko wejścia do portu. Z punktu widzenia armatora i turystów to bardzo ważne, gdyż nie traci się czasu na manewry i nie trzeba korzystać z holowników - tłumaczy Jarosiński.
Emerald Princess przypłynął do Gdyni z Tallina i dalej uda się w rejs do angielskiego Southampton. Jednostka należąca do armatora Princess Cruises została zbudowana w 2007 roku przez włoską stocznię Fincantieri.
Wycieczkowiec przeważnie pływa po Europie w lato, natomiast w zimie odwiedza porty Ameryki Północnej. W zeszłym roku statek także zawijał do Gdyni, w ramach swojego szlaku z Southamptonu do bałtyckich portów.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych