PMK
Nieco poprawiła się punktualność kolejowych przewozów towarowych w I kwartale 2017 roku. Na czas przyjechało 42,4 proc, pociągów, o 0,6 proc. więcej niż w tym samym okresie w zeszłym roku. Wciąż jednak spóźnia sześć na 10 pociągów.
W I kwartale średnie spóźnienie pociągu wyniosło 7 godzin i 7 minut, czyli więcej niż w zeszłym roku (6 godzin i 52 minuty) - wynika z danych Urzędu Transportu Kolejowego. Największą liczbę stanowiły pociągi spóźnione ponad 2 godziny – było ich prawie 70 proc. Dodatkowo przewoźnicy odwołali w I kwartale 5071 pociągów, dużo więcej niż rok temu (1892).
Dane UTK nie podają przyczyn opóźnień, ale wśród nich z pewnością można wymienić: remonty torów, konieczność przepuszczania pociągów pasażerskich, zła organizacja procesu logistycznego. Nie bez znaczenia jest też wzrost tras uruchomionych przez przewoźników kolejowych, z 98,8 do 105 tys. rok temu 98,8 tys
Warto zauważyć, że w czasie średniego spóźnienia pociągu, mieści się przeważnie czas dostarczenia towarów przez transport drogowy i to pod drzwi odbiorcy. Dlatego też wciąż kolej ma problem z przejęciem towarów przewożonych obecnie przez ciężarówki.
Pamiętać o tym trzeba, gdy rozważa się problem, dlaczego kolej ani na jotę nie odzyskuje towarów przewożonych ciężarówkami.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
Okno Maersk na Azję. Firma otwiera centrum logistyczne w Szanghaju
Służby i instytucje przygotowują się do sezonu zimowego. Spotkanie z udziałem ministra infrastruktury
KE dała zielone światło na unijne finansowanie inwestycji w porcie w Elblągu
Fąfara: w przyszłym roku Orlen może dostarczyć Ukrainie 1 mld m sześc. gazu
Południowa perspektywa na dostęp do morza. Porty Szczecin i Świnoujście bramą dla Dolnego Śląska i Opolszczyzny
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej