Tankowce Suezmax zanotują świetne wyniki w obecnym roku. Mały spadek zarobków przewidywany jest dopiero w przyszłym roku, ale za to w 2017 r. będzie kolejny wzrost – wynika z badań shipbrokera Charles R. Webera. Równie dobrze przedstawia się przyszłość tankowców VLCC.
Suezmaxy to jedne z większych tankowców, o nośności od 120 do 200 tys. ton. Od początku roku te jednostki zarabiają średnio 46,951 dolarów na dzień, o 15 proc. więcej niż było zakładane. - Ogółem w tym roku średnie zarobki powinny osiągnąć 37,2 tys. dolarów, czyli o 6 proc. więcej niż w 2014 roku. W kolejnym roku te wyniki trochę spadną: do 35 tys. dolarów za dzień – wynika z raportu. |
W przyszłości wzrosnąć mają także zarobki VLCC (Very Large Crude Carrier), tankowców o nośności od 200 do 315 tys. ton. Obecnie te jednostki zarabiają średnio 41,509 dolarów dziennie. - Wzrost zarobków VLCC to głównie efekt większego importu ropy przez Stany Zjednoczone. To jeden z najważniejszych czynników ekonomicznych dla tych jednostek – tłumaczy George Lazaridis z agencji Allied Maritime Research.
Przyczyn dobrej kondycji suezmaxów jest więcej. Wśród nich można wymienić: powiększenie się zasobów ropy na całym świecie, większa konkurencja na rynkach aframaxów i charakterystykę europejskiego importu, która faworyzuje suezmaxy. - Europejskie marże rafineryjne utrzymują się na wysokim poziomie, dzięki niskim cenom ropy. I tak powinno zostać przynajmniej do trzeciego kwartału 2015 roku, co przełoży się na większe importy tego surowca z Zachodniej Afryki, które obsługują suezmaxy – tłumaczą analitycy shipbrokera. - W późniejszym okresie rafinerie z Europy stracą część obrotów przez rozwój rafinerii na Bliskim Wchodzie. Ale dobre wyniki powinny się utrzymać nawet do 2016 roku – przewidują.
Dobrym zarobkom suezmaxów i VLCC pomaga także minimalny wzrost liczby tych jednostek. W przypadku suezmaxów podaż w tym roku wzrośnie tylko o 0,47 proc., w 2016 roku natomiast o 3,04 proc. Większość z nowych zamówień (bo aż 10) pojawi się 3 kwartale tego roku, ale ich negatywny wpływ na rynek będzie odczuwalny dopiero pod koniec 2016 roku.
- Zarobki suezmaxów będą w najbliższych kwartałach utrzymywały się na wysokim poziomie, choć początek przyszłego roku będzie zapewne gorszy niż obecnego. Ewentualne załamanie się popytu i podaży nastąpi dopiero w połowie 2016 roku, ale nie powinno ono być dotkliwie – czytamy w podsumowaniu raportu Charles R. Webera.
- Mimo to trudno jest dokładnie przewidzieć jak będzie wyglądał rynek transportu ropy w dalszej przyszłości. Zobaczymy jak będzie kształtowała się podaż tankowców po 2016 roku i czy dalej kraje arabskie będą zalewać rynek tanią ropą. Bez tego ostatniego zjawiska o dobre wyniki będzie trudno i czekać nas będzie kryzys – studzi optymizm George Lazaridis.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Bangladesz odmawia przyjęcia rosyjskiego statku z elementami elektrowni jądrowej
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania