PMK
Dwa statki PSV (zaopatrzeniowce platform morskich) należące do Maerska zatonęły u wybrzeży Francji. W czasie wypadku jednostki były holowane do stoczni złomowej w Turcji, gdzie miały zostać rozebrane.
Na szczęście te dwa statki: Maersk Searcher i Maersk Shipper były holowane bez załogi.
- Jeden z naszych statków, Maersk Battler, stracił dwie jednostki w czasie holowania ich do stoczni - potwierdził Claus Bachmann, prezes Maersk Supply, armatora jednostki. - Oba statki były bez załogi. Na pokładzie Maersk Battlera znajdowało się 10 osób, ale żadna z nich nie ucierpiała wskutek wypadku. Straż przybrzeżna Francji została poinformowana o incydencie - dodał.
Maersk Seracher i Maersk Shipper były w drodze do turckiej stoczni złomowej. 12 grudnia opuściły duńską Fredericię, holowane przez Maersk Battlera. Przed wyruszeniem jednostkę opróżniono z paliwa i oleju.
- Obecnie badamy przyczyny wypadku. Na razie nie mamy nic do dodania - powiedział Bachmann.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek