Dobra wiadomość dla armatorów przewożących kontenery na szlakach z Azji do Europy Północnej. Stawki frachtowe na tych trasach w umowach krótkoterminowych (spotowych) wzrosły z 400 dolarów przed dwoma tygodniami do 1109 dolarów za TEU (277 proc. w górę).
Dane bazują na indeksie Shanghai Containerised Freight Index (SCFI), która bada stawki frachtu między innymi z portów chińskich w kierunku do Antwerpii, Felixstowe, Le Havre, Hamburga i polskiego DCT Gdańsk.
Jeszcze większe powody do zadowolenia mają przewoźnicy, którzy transportują kontenery do portów Morza Śródziemnego (Neapol, Genua, Walencja, Barcelona) i Morza Czarnego. Tam stawki wzrosły do 1119 dolarów za TEU, czyli o ponad 278 proc. To najlepszy wynik na obu liniach w tym roku, choć wciąż niższy (o 20-30 proc) niż w tym samym okresie w zeszłym roku.
Tak wysokie stawki to nie tylko efekt zbliżającego się szczytu przewozów. Pomogły też radykalne kroki armatorów, którzy anulowali lub połączyli ponad 50 stałych pętli. To stanowi aż 10 proc. wszystkich rejsów.
Przewoźnicy kontenerowi zdecydowali się na taki krok z powodu nadpodaży mocy przewozowych nad popytem oraz znacznego osłabienia wzrostu chińskiej gospodarki.
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych
Rozpoczęła się decydująca faza realizacji Morskiego Terminala Przeładunkowego