Intencją samorządu województwa pomorskiego jest zachęcenie przedsiębiorców, którzy myślą o innowacyjnych rozwiązaniach i produktach, do skorzystania z preferencyjnej pożyczki – przekonuje marszałek województwa. Firmy mogą ubiegać się o kwotę do 5 mln zł.

Przedstawiciele kilkudziesięciu firm z Pomorza wzięli w czwartek udział w spotkaniu pod hasłem „Pomorze Przyszłości”. W województwie, w ramach Pomorskiego Funduszu Rozwoju 2020+, oferowane są preferencyjne pożyczki na zwiększenie innowacyjności przedsiębiorstw. Kwotę od 200 tys. do 5 mln zł można pożyczyć m.in. na przeprowadzanie badań czy wprowadzanie nowatorskich rozwiązań w ramach obszarów tzw. Inteligentnych Specjalizacji Pomorza. Za najbardziej perspektywiczne w regionie uznano: gospodarkę morską, ICT, energetykę i medycynę.

Marszałek województwa pomorskiego, Mieczysław Struk przekonywał podczas spotkania, że „intencją samorządu jest zachęcenie przedsiębiorców, którzy myślą o jakichś innowacyjnych rozwiązaniach i produktach, do skorzystania z preferencyjnej pożyczki”. Zaznaczył, że „pożyczkę trzeba wprawdzie zwrócić, ale może ona być też źródłem wielkiego sukcesu ekonomicznego firmy, która z niej skorzysta”.

Marszałek zauważył, że „na ogół patrzy się, na ile takie nowoczesne rozwiązanie może być zbyt ryzykowne dla tego, kto pożycza pieniądze, a my uznajemy, że ten instrument wsparcia publicznego pozwala na poniesienie pewnego stopnia ryzyka, bo to długofalowo może się bardzo opłacać” – mówił. „Dzielimy się ryzykiem” – podkreślił.

Ocenił, że „dotacja nie jest instrumentem, który wyzwala aktywność, natomiast pójście w kierunku innowacyjności z poniesieniem części ryzyka może być dobrym rozwiązaniem inspirującym firmy do takiej aktywności”. Struk przyznał, że samorząd „teraz bardzo potrzebuje odwagi przedsiębiorców we wdrażaniu innowacji, które w dłuższym okresie dadzą regionowi trwały impuls rozwojowy”. Ocenił, że „kilkanaście czy kilkadziesiąt projektów innowacyjnych to jest dobry start, w których chce pomóc”. Wyraził nadzieję, że kreatywne projekty firm oraz instrumenty finansowe oferowane przez samorząd „nadadzą zupełnie nowe tchnienie rozwojowi całego województwa”. Wyjaśnił, że celem jest uczynienie z Pomorza regionu innowacyjnego i inteligentnego.

Zastępca Dyrektora Departamentu Instrumentów Inżynierii Finansowej BGK Dariusz Wieloch uważa, że „nie dotacje, a instrumenty zwrotne będą przodujące i ważniejsze w finansowaniu najważniejszych przedsięwzięć gospodarczych w Polsce”.

Dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego pomorskiego urzędu marszałkowskiego, Adam Mikołajczyk zauważył, że polski przedsiębiorca „ma mentalną blokadę na branie pożyczki na produkcję nowej wartości, która jest mniej uchwytna”. Podkreślił, że „pożyczka na innowacje nie jest standardem w Polsce”. „To jest taka nasza pomorska inicjatywa, wynikająca z rozumowania, że skoro przyzwyczailiśmy się do brania pożyczek na inwestycje twarde, to może spróbujmy przyzwyczaić się do brania pożyczek na wartość intelektualną”. Poinformował, że na Pomorzu przedsiębiorcy mają dostęp do kilkunastu produktów finansowych zwrotnych.

Kredyty udzielane będą na preferencyjnych warunkach. Będzie można je spłacić ciągu 10 lat, przy czym okres karencji wynosi 2 lata. Samorząd Województwa Pomorskiego w ramach Pomorskiego Funduszu Rozwoju 2020+ przeznaczył na instrumenty zwrotne dla firm łącznie 600 mln zł.