W dolinie środkowej Odry udało się połączyć ochronę przeciwpowodziową z ochroną przyrody dzięki projektowi Fundacji WWF Polska. To pierwsze w Polsce proekologiczne rozwiązanie przeciwpowodziowe na taką skalę, a w tym roku przyniosło zamierzone efekty, okazując się pionierskim i skutecznym działaniem. Poprawiło się bezpieczeństwo powodziowe okolicznych mieszkańców, a rzeka odzyskała część swoich terenów zalewowych, dzięki czemu udało się przywrócić warunki do odtworzenia cennych siedlisk łęgowych.
W 2015 roku została ukończona inwestycja nad Odrą w gminie Wołów, polegająca na odsunięciu obwałowań od rzeki i oddaniu jej ponad 600 ha obszaru zalewowego. Dzięki temu wezbrana woda ma gdzie się rozlać, zasilając dolinę, obniżając falę powodziową i poprawiając bezpieczeństwo mieszkańców. Przyczynia się to także do tworzenia cennych przyrodniczo siedlisk, takich jak lasy łęgowe, które wymagają okresowych zalewów. Mają one priorytetowe znaczenie w ochronie przyrody Unii Europejskiej. Inwestycja ta była zwieńczeniem projektu WWF „Ekologiczna ochrona przeciwpowodziowa w dolinie Odry”, a doprowadzenie do jej realizacji zajęło kilka lat.
„W tym roku po raz pierwszy wystąpiła w tym miejscu powódź i rozwiązanie to okazało się skuteczne. Przywrócenie terenów zalewowych spowodowało obniżenie wysokości fali powodziowej i zwiększyło retencję. Nowe wały, położone dalej od rzeki, są bezpieczniejsze i lepiej chronią mieszkańców. Jest to pierwsze w Polsce proekologiczne rozwiązanie w takiej skali w ochronie przeciwpowodziowej, w którym udało się połączyć ochronę przyrody (odtworzenie łęgowych siedlisk nadrzecznych) z poprawą bezpieczeństwa powodziowego mieszkańców (m.in dla 2 miejscowości, które zostały zalane w czasie powodzi w 1997 roku).” – mówi Piotr Nieznański z Fundacji WWF Polska.
Naturalne rzeki radzą sobie z powodziami
Budowa obwałowań i zbiorników zaporowych nie stanowi skutecznego zabezpieczenia przed powodziami. Nadmiar wody w rzece musi się rozlać, dlatego często najefektywniejszą, najtańszą i najbardziej trwałą metodą ochrony przeciwpowodziowej jest oddanie rzece na pewnych odcinkach jej naturalnej przestrzeni. Ogromną rolę w efektywnej ochronie przeciwpowodziowej odgrywają szerokie rozlewiska, tereny podmokłe, nadrzeczne łąki i lasy łęgowe, które działają jak gąbka, spowalniając przepływ wody i obniżając falę powodziową. Rzeka wylewając nie szkodzi nadrzecznym obszarom, wręcz przeciwnie – zapewnia im lepsze funkcjonowanie. Oczywiście wały przeciwpowodziowe są potrzebne, na terenach miast i obszarach silnie zurbanizowanych. W takich miejscach trzeba je remontować, a czasem podwyższać. Jednak nad Wisłą i innymi polskimi rzekami wciąż jest wiele miejsc, gdzie można rozsunąć wały, aby odzyskać miejsce, gdzie wezbrana rzeka będzie mogła się swobodnie rozlać – dla dobra ludzi i przyrody. Odsunięcie obwałowań od rzeki zwiększy bezpieczeństwo powodziowe i umożliwi odtworzenie bardzo cennych siedlisk.
Fundacja WWF ma nadzieję, że kolejne gminy, idąc za przykładem gminy Wołów, będą wprowadzały rozwiązania przeciwpowodziowe zgodne z poszanowaniem i ochroną przyrody. Jak widać jest to możliwe i pieniądze podatników mogą być wydawane na inwestycje korzystne zarówno dla lokalnych społeczności, jak i środowiska.
Naukowcy z obserwatorium astronomicznego UJ będą szukać wody w kosmosie
Metan z gazociągów Nord Stream wpłynął negatywnie na populację dorszy
Japońska firma wystawiła automaty do sprzedaży mięsa wielorybów. Desperacka próba ratowania ginącego biznesu?
Fokarium rekrutuje wolontariuszy
Zielony wodór wspierany przez UE. Green Hydrogen Partnership z nowymi projektami
Badania dowodzą, że Odra nie jest zanieczyszczona fenolem