Grupa aktywistów występująca pod nazwą Deutsche Umwelthilfe zapowiada protesty przeciwko utworzeniu terminala FSRU w Murkan. Krytykując przedsięwzięcie wzywa do blokowania transportów gazu i nawołuje do przejścia na odnawialne źródła energii, w tym zielonego wodoru.
Ekolodzy twierdzą, że są za zabezpieczeniem dostaw energii do niemieckich domów i na długo przed rosyjską inwazją na Ukrainę wzywali do rezygnacji z kopalnych źródeł energii oraz inwestowania w OZE. Ich zdaniem decyzja o przyspieszeniu rozwoju infrastruktury pod kątem przymowania LNG jest "szaleństwem" i wpłynie na wzrost emisji CO2, jak i wpłynie na niemożność realizacji celów klimatycznych niemieckich władz. Ponadto budowa terminali, w tym FSRU, zaburzy turystyczne walory regionu i źle się odbije także na mieszkańcach. Ich zdaniem siedem projektów terminali doprowadzi do emisji 2,1 gigaton, czyli 2,1 mld ton, a rząd federalny omija problem wpływu na środowisko, gdyż nie przeprowadzono oceny ich wpływu.
Obecnie w Niemczech planuje się budowę dwunastu terminali LNG. Pierwsze jednostki pływające (FSRU) rozpoczęły działalność w Brunsbüttel, Lubminie i Wilhelmshaven pod koniec 2022 roku. W 2023 roku rozpoczęły działalność cztery kolejne, a dalsze zostaną uruchomione do 2025 roku. Ekolodzy z Niemiec krytykują także polskie inwestycje, jak choćby budowę terminala LNG w Świnoujściu, o czym również pisaliśmy.
Wśród innych zarzutów znalazły się umowy na import LNG spoza UE, w tym z USA i Kataru. Zdaniem aktywistów rozpoczęcie wydobycia z nowych źródeł przyspieszy emisję CO2 i utrudni plan dekarbonizacji gospodarki oraz energetyki. Ponadto ma jeszcze bardziej uzależniać państwa Europy od surowca, odciągając od poszukiwania alternatyw. Oprócz tego budowa terminali ma grozić ogromnymi szkodami dla klimatu i wrażliwych siedlisk zwierząt Morza Północnego, zagrażając poprzez hałas pracy infrastruktury morskiej. Oprócz tego terminal LNG ma powstać w sąsiedztwie terenów mieszkalnych,
zakładów chemicznych, ważnych szlaków transportu wodnego i drogowego
oraz obiektów jądrowych. Z tego względu organizacja zapowiada szeroko zakrojone
testy bezpieczeństwa w celu wykazania, czy budowa rzeczywiście zagraża infrastrukturze.
"Aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw, musimy przede wszystkim oszczędzać energię i rozwijać odnawialne źródła energii. To musi być najwyższy priorytet!", nawołują działacze Deutsche Umwelthilfe,
Deutsche Umwelthilfe jest niemiecką organizacją działającą od 1975 roku i ma siedzibę w Hanowerze. Wskazuje, że zajmuje się ochroną środowiska, przyrody i ochrony konsumentów. Jest też zaangażowane w ochronę klimatu, ochronę różnorodności biologicznej, zaopatrzenie w energię w oparciu o wydajność i źródła regeneracyjne, ochronę zasobów i gospodarkę o obiegu zamkniętym, czyste powietrze, zrównoważoną mobilność i ochronę konsumentów. Wskazuje, że popiera inicjatywy związane z produkcją odnawialnych źródeł energii, jednocześnie sprzeciwia się inwestycjom w energetykę jądrową. Wśród wspieranych inicjatyw wskazuje wykorzystanie źródeł energii z wodoru, metanolu, a także wiatru, zarówno w formie farm lądowych, jak i morskich.
Fot. Depositphotos
Walka o życie oceanów. Marta Przepióra, inżynier hydrografii morskiej o UN Ocean Decade
Akcja "Czysta Odra" z udziałem portów w Szczecinie i Świnoujściu
Norwegowie potwierdzili: morsy umierają na ptasią grypę
Dochód z licytacji ekskluzywnego rejsu wędkarskiego wesprze ukraińskich uchodźców w Gdańsku
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry