• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Najsłynniejszy szpieg pośród waleni powrócił

Partnerzy portalu

bieługa szpieg
Fot.: Jørgen Ree Wiig / Norweska Dyrekcja ds. Rybołówstwa

Bieługa 007, zwana również „Whaledimirem”, czyli tajemniczy waleń ze specjalną uprzężą, o którym mówi się, że mógł zostać „wyszkolony” przez rosyjskie służby do walenich akcji szpiegowskich, przypłynął do Oslo.

Choć cała ta historia brzmi absurdalnie, jest prawdziwa. Bieługa, której norweskie media za pomocą ankiety widzów telewizji NRK nazwały „Whaledimir” (po norwesku „Hvaldimir” od angielskiego słowa whale oznaczającego walenia oraz imienia Władimira Putina) została pierwszy raz zauważona przez norweskiego rybaka w 2019 roku. Cechą charakterystyczną ssaka jest fakt, że nie boi się ludzi, a przede wszystkim ma na sobie specjalną uprząż. Wielu twierdziło, że można do niej zainstalować np. kamerę GoPro. Wywołało to różne spekulacje na temat pochodzenia zwierzęcia – jedna z popularnych teorii zakładała, że waleń uciekł z rosyjskiej bazy morskiej w okolicy Murmańska, gdzie przez Rosjanie zajmowali się tresurą bieług, by mogły być użyte w celach wojskowych, m.in. pozyskiwania informacji za pomocą kamer, odnajdywania zatopionego sprzętu czy obrony akwenów i jednostek.

Przy jednej z poprzednich okazji udało się z Whaledimira zdjąć tajemniczą uprząż. Norweski biolog morski Jorgen Ree Wiig, który uczestniczył w akcji, stwierdził, że uprząż wydawała się być wykonana specjalnie dla ssaka, a na jej klipsie widniał napis w języku angielskim „Equipment St. Petersburg”.

Whaledimir od 2019 roku pływa w wodach u norweskich wybrzeży i co jakiś czas pokazuje się okolicznym mieszkańcom. W ostatnich dniach wieloryb dotarł do wód w pobliżu Oslo. Z racji tego, że tereny te są gęsto zaludnione, Norweska Dyrekcja ds. Rybołówstwa wezwała już do unikania interakcji ze ssakiem, by nie wyrządzić mu krzywdy. Tego typu komunikaty są konieczne ze względu na to, że bieługa jest przyzwyczajona do ludzi, często pływa za łodziami i bawi się z załogami.

Rosyjskie wojsko jest "znane z trenowania białuch w celu przeprowadzania operacji wojskowych, takich jak ochrona baz marynarki wojennej, pomoc nurkom, odnajdywanie zagubionego sprzętu" - podał Wiig.



Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.